- czwartek, 20 sierpień 2015 10:14
- 372
Wybory za pół roku?

Zamiast w październiku wybory parlamentarne odbędą się w styczniu! Taki scenariusz jest całkiem możliwy. Wszystko przez suszę i stan klęski żywiołowej, którego wprowadzenia domagają się rolnicy.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
I jeśli rząd postawi ich apel ponad interes polityczny, data głosowania przesunięta zostanie co najmniej 90 dni! Dwa miesiące bez deszczu, wyschnięte pola i marne plony. To tylko niektóre argumenty rolników za wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej. Jeśli tak by się stało, mogliby liczyć na rekompensaty z państwowej kasy i liczne ulgi. Sprzeciw w tej sprawie zgłasza rolnik i szef PSL, wicepremier Janusz Piechociński (55 l.).
– Nie będę prosił o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, bo przyniosłoby to konsekwencję polityczne. Wybory parlamentarne byłyby przesunięte o sześć miesięcy. (…) – mówił w TVN24 Piechociński. Działacze rolniczy nie kryją zdziwienia tymi słowami.
– Stan klęski żywiołowej powinien być wprowadzony. Przecież przez właśnie takie podejście do rolników w kolejnym Sejmie nie będzie PSL-u. Dodatkowe miejsce u władzy powinny być mi na rękę – mówi Sławomir Izdebski (44 l.) z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników.