Według ekspertów zarówno w Polsce, jak i na świecie, choroby te w populacji dzieci powyżej 1 roku życia sa drugą przyczyną zgonów mimo postępu w ich diagnostyce i leczeniu.

Ryzyko zachorowania na złośliwy nowotwór w pierwszych 15 latach życia wynosi w Polsce ok. 1 na 625 obserwowanych dzieci. Obecnie wyleczenie uzyskuje się u ok. 70-80 proc. małych pacjentów, ale jedną z przyczyn niepowodzeń jest późno postawiona diagnoza. W Polsce aż prawie 75 proc. dzieci trafia do ośrodków onkologii i hematologii w wysokich stadiach zawansowania raka – twierdzi Kamila Górczyńska-Żyżowska ze Stowarzyszenia Wspierania Transplantacji Szpiku i Onkologii Dziecięcej Dzieciaki Chojraki w Poznaniu.

W tej chwili największym problemem jest brak miejsc w dziecięcych szpitalach onkologicznych. W 17 ośrodkach onkologii dziecięcej w Polsce liczba łóżek wynosi 574, czyli na jedno łóżko onkologiczne przypada 12,7 tys. dzieci.

Problem ten występuje także w Wielkopolsce, gdzie żyje ok. 470 tys. dzieci i młodzieży w wieku do 18. roku życia. Oznacza to, że liczba dziecięcych łóżek onkologicznych powinna zostać zwiększona o ok. 20 proc.

Rodzice chorych dzieci w Poznaniu postanowili na własną rękę zbierać środki na budowę nowego oddziału kliniki onkologicznej. Obecnie Klinika Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej Uniwersytetu Medycznego hospitalizuje rocznie ok. 3 tys. dzieci i przeprowadza 25-30 przeszczepów szpiku kostnego.

Celem tej niezwykłej akcji jest pomoc w zebraniu w kwoty 4,6 mln zł, czyli 15 proc. całej kwoty inwestycji, co umożliwiłoby dalsze dofinansowanie, w tym także ze źródeł europejskich. Całkowity koszt inwestycji szacowany jest bowiem na 31,2 mln zł.