Dlaczego kot załatwia się czasem poza kuwetą? Przyczyn może być wiele. Pierwsza nie odpowiada mu kuweta lub miejsce, gdzie stoi (np. za mała, za wysoka, zamknięta, stoi koło pralki, na widoku lub ma do niej dostęp pies). Druga: nie przypadł mu do gustu nowy żwirek – należy wrócić do poprzedniego. Trzecia: kuweta jest brudna, nie została w porę sprzątnięta. Czwarta: zwierzak ma kłopot z pęcherzem i oddawanie moczu kojarzy mi się z bólem. Piata: kuweta stoi koło misek z wodą i jedzeniem, a dla kota to obrzydliwe. Szósta: ostatnim razem, gdy się załatwiał, coś go przestraszyło i teraz kojarzy to z kuwetą.

DLACZEGO DRAPIE I NISZCZY MEBLE?
Koty, które nie wychodzą na zewnątrz, muszą sobie ostrzyć o coś pazurki. Jeśli nie mają kociego drzewka, drapaka lub zwykłego pieńka, będą wykorzystywać do tego meble, boazerię, drewniane framugi drzwi lub ramy okien. Dobrym rozwiązaniem jest wiec rozmieszczenie w domu nawet kilku drapaczek i to takich, żeby kot miał dość miejsca na swobodnie rozciągnięcie całego ciała. Jeśli wciąż woli zabytkową szafę, można zachęcić go do drapania drapaczek, spryskując je na przykład kocimiętką. A szafę zasłonić tak, żeby nie miał do niej dostępu do czasu, aż zmieni swoje uciążliwe zwyczaje.

DLACZEGO ZNACZY MOCZEM MEBLE CZY ŚCIANY?
Większość kotów czuje się bezpiecznie w swoim domu i oznacza go zapachem tylko przez ocieranie się o meble, ściany czy nogi opiekunów. Jednak są sytuację (np. gdy pojawią się goście), że kot jest mocno pobudzony i wtedy strzyka moczem na pionowe powierzchnie. Może też to zrobić, kiedy coś go mocno przestraszyło (np. wybuch petardy, burza z piorunami).

DLACZEGO MOCNO DRAPIE PRZY ZABAWIE?
Często zdarza się, że kot bawi się z nami łagodnie, po czym nagle przechodzi do ataku i drapie nawet do krwi. Nie, nie jest wcale wredny! Koty mają na ciele miejsce, gdzie nie lubią być dotykane. Należy więc uważnie obserwować, kiedy, w jakiej sytuacji zwierzak wyciąga pazury. Może być też i tak, że zabawy czy pieszczoty trwają po prostu za długo. Jeśli więc chodzi o kontakt z kotem, ogólna zasada brzmi: raczej mniej niż więcej i raczek krócej niż dłużej.

DLACZEGO NIE ZJADA MYSZY, TYLKO PRZYNOSI DO DOMU?
Prawdopodobnie traktuje cię jak swoją kocią rodzinę. Przynosi ci myszy tak, jak przynosiłby je dzieciom, żeby nauczyły się polować i żeby się najadły. Tak każe mu robić instyki. Pochwal więc kota i wyrzuć mysz. Co do martwych ptaków – zwłaszcza w sezonie lęgowym – warto założyć wychodzącym kotom obróżki z dzwoneczkiem (będą uprzedzać o niebezpieczeństwie).

CZY MRUCZENIE OZNACZA ZADOWOLENIE?
Bardzo często, ale nie zawsze. Zdarza się, że kot chory, którego coś boli, uspokaja się i odreagowuje napięcie, mrucząc. Jeśli twój pupil jest apetyczny, nie je, inaczej się porusza, zaczął sikać poza kuwetą itp., przyglądaj mu się dokładniej niż zwykle i w razie potrzeby skorzystaj z porady lekarza.

CZY KOT PRZYZWYCZAJA SIĘ DO MIEJSCA, CZY DO CZŁOWIEKA?
Kot jest zwierzęciem terytorialnym. Miejsce, w którym przebywa, traktuje jak teren łowów. Wszelkie zmiany otoczenia są dla niego problemem, ale bardzo przywiązuje się także do ludzi. Wiele z nich przeżywa stres, gdy ulubiona pani czy pan wyjdą. Koty bardzo cenią sobie obecność człowieka, zwłaszcza te domowe, bo opiekun jest dla nich jednym z niewielu źródeł stymulacji, czyli wrażeń, których im brakuje.