Tragiczna przejażdżka
Do tragicznego wypadku samochodowego doszło w sobotę, 1 października, w miejscowości Raciborów. Śmierć poniósł nastoletni chłopak, a drugi w ciężkim stanie przebywa w szpitalu.
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 20-stą. Na miejsce wypadku natychmiast udały się samochód ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP Krotoszyn, samochód ratownictwa technicznego z Benic, samochód gaśniczy z OSP Krotoszyn oraz karetka pogotowia ratunkowego i policja.
Ratownicy przeprowadzili rozpoznanie i zabezpieczyli teren działań. Po przybyciu służb ratunkowych, obaj – 15-letni Szymon W. i 16-letni Hubert K., byli na zewnątrz rozbitego pojazdu. Nie wiadomo, który z chłopaków siedział za kierownicą samochodu. Starszy chłopak w ciężkim stanie został przewieziony do krotoszyńskiego szpitala. 15-letni Szymon W., pomimo długotrwałej reanimacji – zmarł.
Wstępnie ustalono, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot 206, 15-letni mieszkaniec Krotoszyna, jadąc w kierunku Bożacina, na łuku drogi z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem. Następnie zjechał na lewe pobocze, uderzając w przydrożne drzewo. Jak ustalo, nastolatek zabrał pojazd - bez zgody rodziców - za co zapłacił najwyższą cenę. Droga w tym miejscu była całkowicie zablokowana. Działania trwały ponad cztery godziny.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśniają krotoszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratury.