• Zduny
  • środa, 23 sierpień 2017 10:42
  • 3 zdjęcia
  •   1486

Sanktuarium w mieszkaniu

Sanktuarium w mieszkaniu
Sanktuarium w mieszkaniu © KMP Poznań

Szafarz i kościelny w jednej osobie okradał świątynie w całej Wielkopolsce. Wynosił z nich obrazy, rzeźby świętych, lichtarze, figurki. Skradzione przedmioty gromadził w domu, w jednej z wiosek w gminie Zduny. Gdy policjanci zatrzymali go pod kościołem mieszkańcy byli w szoku.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Kościelny i szafarz jednej z parafii w gminie Zduny miał nietypowe hobby. Jeździł po kościołach w Wielkopolsce i kradł z nich obrazy i figury świętych. A następnie ozdabiał nimi dom. Niecny proceder uprawiał najprawdopodobniej przez lata. Wpadł, gdy połasił się na XVIII-wieczną rzeźbę św. Franciszka z Muzeum Archidiecezji Gnieźnieńskiej. – Do kradzieży doszło 18 sierpnia. Złodziej podszył się pod turystę i z biletem wszedł na wystawę. Monitoring muzealny zarejestrował jego wizerunek. O zdarzeniu natychmiast została powiadomiona policja. Jeszcze tego dnia na miejscu pracowali funkcjonariusze z komendy w Gnieźnie oraz Poznaniu – wskazuje Bernadeta Kruszyk z Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

Podczas pierwszych godzin pracy policjantów na miejscu znaleziska okazało się, że kilkadziesiąt eksponatów mogło zostać skradzionych z różnych kościołów na terenie Wielkopolski. ANDRZEJ BOROWIAK
rzecznik prasowy wielkopolskiej policji

Policjanci kilka dni po wspomnianej kradzieży pojawili się w wiosce, gdzie mieszka szafarz. Zamaskowani i ubrani na czarno funkcjonariusze zgromadzili się pod kościołem. – Czekali na niego po mszy. W kominiarkach. Wyglądało jak na filmie gangsterskim – opowiada jeden z mieszkańców wioski. I dodaje. – Nigdy nie było u nas tylu policjantów. Dla nas to wszystko szok był. Bo tu się przecież każdy zna. To był wstrząs jak ludzie zobaczyli, że kościelnego wyprowadzają.

Funkcjonariusze przeszukali dom 51-latka. Widok, który zastali po otwarciu drzwi przeszedł ich najśmielsze oczekiwania. Każdy wolny fragment powierzchni wypełniony był łupami z kościołów. Znaleziono też figurę św. Franciszka. – Podczas przeszukania w domu podejrzanego policjanci odkryli dziesiątki eksponatów o charakterze sakralnym. Były tam figury, rzeźby, obrazy, lichtarze, przedmioty liturgiczne oraz inne precjoza o tematyce sakralnej – mówi Andrzej Borowiak rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. Wszystko wskazuje na to, że 51-letni mieszkaniec gminy Zduny kradł przedmioty sakralne od lat. Wśród łupów policjanci rozpoznali obraz „Jezusa z pielgrzymem”. – Skradziony 2 lata temu z Gnieźnieńskiej Fary – dodaje funkcjonariusz.

Sakralia zabezpieczano przez kilka godzin. By przewieźć wszystkie obrazy i rzeźby z domu 510latka potrzebna była ciężarówka. – Podczas pierwszych godzin pracy policjantów na miejscu znaleziska okazało się, że kilkadziesiąt eksponatów mogło zostać skradzionych z różnych kościołów na terenie Wielkopolski – obrazuje Andrzej Borowiak.

Postępowanie w sprawie kradzieży prowadzą gnieźnieńscy policjanci pod nadzorem prokuratury. Konieczne jest skatalogowanie wszystkich rzeźb i obrazów znalezionych w domu 51-latka, przeprowadzenie ich ekspertyzy i ustalenie skąd pochodzą. – Jeśli okaże się, że skradzione przedmioty mają dużą wartość historyczną 51-latkowu grozi kara do 10 lat więzienia – mówi Andrzej Borowiak.

Galeria ilustracji

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)