Kierowca zginął na miejscu
Kierowca busa, 51-letni Kaliszanin zginął w środę, 23 maja, w wypadku, do którego doszło w Mogiłce w gm. Koźmin Wlkp. Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że mężczyzna nagle zjechał z drogi i wpadł na drzewo rosnące po przeciwnej stronie jezdni.
- Nie znamy przyczyn zaistniałego zdarzenia. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zdarzenia - mówi Włodzimierz Szał, rzecznik krotoszyńskiej Komendy Policji.
Zgłoszenie o wypadku drogowym na krajówce pomiędzy Dobrzycą a Koźminem Wlkp. wpłynęło do centrum Powiadamiania Ratunkowego w Pleszewie ok. godz. 16. Wezwane służby ratownictwa ustaliły, że do zdarzenia doszło jeszcze na terenie powiatu krotoszyńskiego. Do akcji wyjechały jednostki strażackie OSP Dobrzyca, OSP i JRG Krotoszyn. Na miejscu ratownicy przystąpili do uwolnienia mężczyzny z wraku samochodu. Lekarz z pleszewskiego Zespołu Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon kierowcy. Z uwagi na zablokowanie drogi policja zorganizowała objazdy.
Działania służb ratowniczych trwały ponad trzy godziny. Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krotoszynie wyjaśniają okoliczności zdarzenia.