• piątek, 21 grudzień 2012 10:46
  •   325

Nadszedł pamiętny dzień, 21 grudnia 2012

Nadszedł pamiętny dzień, 21 grudnia 2012
Nadszedł pamiętny dzień, 21 grudnia 2012 © © archiwum

Ludzkość przeżyła już tysiące przepowiadanych końców świata. O tegorocznym, wyznaczonym na 21 grudnia, od wielu lat mówiło się jednak najgłośniej. To właśnie tego dnia, w przesilenie zimowe, kończy się kalendarz Majów. Według niektórych, zakończenie trwającego 5125 lat cyklu w majańskim systemie Długiej Rachuby zwiastuje przebiegunowanie Ziemi o skutkach, jakie znamy choćby z zainspirowanego przepowiedniami filmu Rolanda Emmericha „2012”.

Atmosfera nieznanego a także całe spektrum możliwości, co do rozwoju wypadków powodują, że ludzie zaczynają się dziwnie zachowywać. Wiele osób ruszyło do sklepów, aby zaopatrzyć się w dobre trunki, niektórzy kupują wodę pitną, konserwy i produkty długoterminowe. Nawet gardzącym zwykle fantastyką Polakom udzieliła się atmosfera tajemniczości a sinkhole w Ostrowcu Świętokrzyskim spowodował, że wielu uznało, że to się już zaczęło.

Zostało jeszcze kilka godzin i zacznie się ten dzień, na który czekało tak wiele osób. Osoby wierzące, że tegoroczne przesilenie zimowe będzie szczególne oczekują, że 21 grudnia 2012 nie tyle coś skończy, co coś rozpocznie. Większość pozytywnych przekazów na ten temat zakładało jakiś przełom duchowy i kto wie, czy on nie następuje a sama data 21 grudnia 2012 była zaimplantowanym kulturowo wyzwalaczem, który spowoduje, że do świadomości ludzi dojdzie, że nic już nie jest takie same.

Nie wiadomo dokładnie, pod jaką szerokością geograficzną miałby się zacząć ten rzekomy koniec świata, więc uznajmy, że najbardziej prawdopodobne jest, że jeśli do czegoś dojdzie to dokładnie o 12: 12 tak jak przewiduje się nastanie kalendarzowej zimy. Nawet jednak, gdy ta godzina minie wiele osób będzie oczekiwało, że jednak coś się stanie a potem każda rzecz będzie roztrząsana i nagłaśniana do granic przesady i większość z nich będzie się kończyła krótkim, zaczęło się.

Tak właśnie można wyobrazić sobie histerię, jaka czeka nas w najbliższych godzinach. Wiele osób nawet nie zauważy, że miał być jakiś koniec świata, ale ogromna część świata przeżyje wstrząs. W Chinach aresztowano ponad 1000 osób opowiadających publicznie o nadchodzącej apokalipsie. Wcześniej karali za opowiadanie o tym również Rosjanie.

Trudno się dziwić takiej surowości skoro to w tych wspomnianych krajach jest bardzo dużo osób zwanych prepersami. Takie szaleństwo może prowadzić do rozmaitych niebezpieczeństw, na przykład zbiorowych samobójstw, więc trudno się dziwić, że władze robią, co mogą. Wszystko to się jednak skończy i wkrótce nawet we francuskim Bugarach zapanuje spokój.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)