• Krotoszyn
  • wtorek, 09 kwiecień 2019 10:08
  •   899

Psie odchody na placu zabaw

Psie odchody na placu zabaw
Psie odchody na placu zabaw © Sebastian Kalak

Na brud, śmieci i psie odchody na osiedlu przy ulicy Rawickiej zwróciła uwagę mieszkanka Urszula Tereszko. Poprosiła, aby gmina zatrudniła kogoś, kto na bieżąco sprzątałby ten teren.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Rzecz miała miejsce podczas wyborów rady krotoszyńskiego osiedla nr 9. Urszula Tereszko zabrał głos w wolnych wnioskach. – Na osiedlu leży dużo śmieci, których nie ma kto sprzątać – rozpoczęła. Zwróciła uwagę, że starszym osobom przeszkadza głośnie zachowanie młodzieży przebywającej na placu zabaw.

– Pół biedy, jeśli młodzi ludzie tam tylko przebywają, ale wielu z nich zaopatrzonych jest w butelki z napojami wyskokowymi. Do tego puszczają muzykę na cały regulator – skarżyła się. Jak dodała, niejeden raz interweniowała, zwracając się do młodych ludzi o poszanowanie miru sąsiedniego. Była skuteczna, lecz wie, że wiele starszych osób nie interweniuje, a powodem jest najczęściej strach.

Plagą osiedla są walające się po nim śmieci i odchody zwierząt. – Odchody są wszędzie, także na placu zabaw, gdzie bawią się nasze dzieci – stwierdziła kobieta. Zaapelowała, aby cześć pieniędzy z odprowadzanego do gminy podatku za posiadanie psa przeznaczyć na zatrudnienie osoby, której zadaniem byłoby sprzątanie terenu osiedla. Warto byłoby też zwiększyć liczbę patroli straży miejskiej czy policji.

Inni uczestnicy zebrania mówili, że władze miasta powinny zwiększyć liczbę pojemników na śmieci. Ponieważ w spotkaniu nie uczestniczył nikt z „wierchuszki” urzędu miasta, do listy pretensji odniósł się prowadzący zebranie wiceprzewodniczący rady miejskiej, Mirosław Gańko. – Zgadzam się z państwem, że szczególnie plac zabaw powinien być pozbawiony wszelkich śmieci. Co do psów, przypominam o obowiązku ciążącym na każdym właścicielu, czyli o sprzątaniu po czworonogu. Niestety, nie wszyscy go przestrzegają.

– Wystarczy, że osoba, która nie sprząta zapłaci karę – padło z sali. – Miasto powinno też bardziej skuteczniej ściągać podatek za posiadanie psa – dodała Tereszko. Gańko zobowiązał się do poinformowania służb o problemie.

Przypomnijmy, że z tytułu opłat za psy budżet gminy zasiliła w 2018 r. kwotą 45 tys. zł, a na utrzymanie schroniska dla bezdomnych zwierząt Krotoszyn wydaje ponad 180 tys. zł.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)