Karuzela co niedziela
Anonimowy wierszyk z XIX w. o lunaparku na warszawskich Bielanach, którego tradycja sięga XVIII wieku:
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Nie brak szczęścia, wesela pod ożywczym drzew cieniem.
Rżnie do ucha kapela, płynie bawar strumieniem,
Tu karuzela, huśtawka, młyn niosący wysoko,
Tam znów inne zabawki wabią ucho i oko,
Ówdzie różne tany. Nie żyją Bielany!