Decyzja zapadła 30 grudnia ubiegłego roku na sesji, gdy radni uchwalili budżet na 2020 r. Komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie, Jacek Strużyński, zapytał pisemnie sulmierzyckich samorządowców, czy są zainteresowani pozyskaniem samochodu dla jednostki ochotniczej.

Mieli też określić, czy interesuje ich auto średnie, czy ciężki. W odpowiedzi należało przysłać uchwałę budżetową potwierdzoną zabezpieczenie wymaganej kwoty 300 tys. zł (auto średnie) lub 450 tys. zł (auto ciężkie). Czasu było niewiele, bo tylko do 3 stycznia.

Radna Karolina Zaborek-Kulawska (40 l.) stwierdziła na sesji, że należy przeznaczyć większą kwotę na większy wóz ratowniczo-gaśniczy. – Bo taka jest wola strażaków – dowodziła. – Będą wcześniej wyjeżdżali na akcję, nie będą pomijani.

Burmistrz Dariusz Dębicki (50 l.) przekonywał, iż Sulmierzycom wystarczy pojazd średni. Podobną opinię wyraził przewodniczący rady Adam Orzeszyński (53 l.). – Większość wyjazdów dotyczy i tak wypadków drogowych. Nie rzucajmy się z motyką na słońce – powiedział.

Radny Roman Szczesnowski również optował za tańszym wariantem. – Proszę burmistrza o złożenie wniosku na kwotę 300 tys. zł, abyśmy nie przespali tej sprawy – stwierdził, nawiązując do krótkiego terminu na podjecie decyzji.

W głosowaniu 11 radnych było za ujęciem 300 tys. zł  w budżecie miasta, 2 wstrzymało się od głosu, a jedna osoba była przeciwna uchwale.