Podpalili pomnik przyrody?

Kolejny słynny dąb stanął w ogniu. Ostatniego dnia majówki w Krościenku płonął 400-letni „Wincenty”. Kłęby dymu wydobywające się z dziupli drzewa zauważyła mieszkająca w okolicy kobieta i zaalarmowała strażaków.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Pożar został ugaszony, ale nie wiadomo, czy nie odbija się na wiekowym drzewie. Strażacy przypuszczają, że ogień mógł zostać podłożony celowo. W listopadzie ubiegłego roku przez niemal dobę strażacy gasili pożar ponad 750-letnioego dębu „Chrobry”, który został podpalony od wewnątrz.