Bitwa na obietnice

To prawdziwy festiwal cudów! W ciągu ostatnich dwóch tygodni kandydaci na prezydenta jak z rękawa sypią pomysłami, mającymi uchylić nam nieba! Bronisław Komorowski (63 l.) i Andrzej Duda (43 l.) nie prowadzą już licytacji na obietnice wyborcze, a prawdziwą wojnę!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Brakuje tylko słynnych 100 mln zł, jakie każdemu Polakowi obiecywał Lech Wałęsa (72 l.).
Kampania przed druga turą wyborów to bitwa, w której zamiast ofiar, każdego dnia podaje nowe kosztowne obietnice! Obaj kandydaci chcę ułatwić życie rodzicom, obniżać podatki, a nawet zmieniać wiek przechodzenia na emeryturę! Tę ostatnia propozycję prezydent Komorowski ogłosił wczoraj. Ekonomiści łapią się za głowy.
– To psucie życia publicznego i cyniczne zachowanie na 3 dni przed wyborami składać wnioski o referendum czy proponować zmiany w wieku emerytalnym, choć miało się na to kilka lat. Ze zdziwieniem też zauważam, że żaden z kandydatów nie poruszył sprawy przeniesienia ciężarów podatkowych z najbiedniejszych na najbogatszych – mówi o licytacji między Dudą a Komorowskim prof. Ryszard Bugaj (71 l.).
Zdziwieniem na kolejne pojawiające się obietnice reaguje też Andrzej Sadowski (52 l.) z Centrum im. Adama Smitha. – Widzę, że obu kandydatów marzy się zmiana konstytucji. Bez znacznego zwiększenia władzy prezydenta dużą część ich obietnic nie zostanie zrealizowana. Obaj też zapomnieli o gospodarce, bez poruszania której nie zdobędą pieniędzy na ich dotrzymanie – tłumaczy ekspert.
Jak wyliczyli Pracodawcy RP, koszt realizacji głównych obietnic Andrzeja Dudy w ciągu pięciu lat prezydentury to ponad 291 miliardów złotych. Obietnic Bronisława Komorowskiego choć kilkukrotnie tańsze i tak kosztować mogą koło 35 miliardów zł.