• czwartek, 11 czerwiec 2015 13:31
  •   486

Wędkarz wyłowił pół kobiety

Fragment zwłok znajdował się 100 m od pomostu
Fragment zwłok znajdował się 100 m od pomostu Fragment zwłok znajdował się 100 m od pomostu © © archiwum

Koszmar! Zapewne wędkarzowi, który na wyprawę po jeziorze Białym pod Włodawą (woj. lubelskie) zabrało swego wnuka, nie chodziło o zapewnienie mu takich wrażeń. Zamiast ryb znaleźli… pół ciała kobiety!

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Na fragment zwłok, nóg i części tułowia, natrafił starszy mężczyzna, który wybrał się z wnukiem na przejażdżkę rowerem wodnym po jeziorze. Ciało znajdowało się z dala od ośrodków wczasowych, 100 metrów od brzegu, ok. 300 metrów od trasy Włodawa – Chełm. Szczątki kobiety był już w sranie rozkładu, jednak na kościach zostały jeszcze tkanki miękkie.

– Mając na uwadze ubiór – czarną, krótką spódnicę z plisami – można stwierdzić, że ciało należało prawdopodobnie do kobiety o bardzo szczupłej budowie. Niebieski pasek z metalową klamrą miał obwód ok. 62 cm. Na sobie miała jeszcze czarna bieliźnie, tzw. bokserki – opisuje znalezisko kom. Bożena Szymańska z policji we Włodawie. Płetwonurkowie spenetrowali dno, ale nie natknęli się na inne fragmenty ciała. – Policjanci przeanalizowali ponad 200 spraw poszukiwawczych z całej Polski i żadna z zaginionych osób nie odpowiadała opisem odnalezionemu ciału – dodaje kom. Szymańska.

To bardzo tajemnicza śmierć. W rozwikłaniu zagadki mogą pomóc oględziny szczątków, które zostaną przeprowadzone w czwartek w Zakładzie Medycyny Sądowej. – Pobrane zostaną próbki DNA, a specjaliści postarają się odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób doszło do rozkawałkowania ciała – tłumaczy Beta-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)