W sobotę, 11 czerwca o godz. 23:45 strażacy ochotnicy z Koźmina Wielkopolskiego wysłano do sąsiedniej wsi Wyrębin, aby pomóc w odnalezieniu nieletnich uciekinierów z ośrodka w Borzęciczkach. W poszukiwaniach brali także udział strażacy z Mokronosa i Borzęciczek oraz strażnicy miejscy, policjanci z powiatu krotoszyńskiego i pies tropiący z przewodnikiem z Ostrowa Wielkopolskiego.

Przez kilka godzin bezskutecznie penetrowano okoliczne lasy. Policjanci powiadomili więc o sytuacji jednostki z ościennych powiatów. Nastolatków znaleziono następnego dnia na terenie powiatu pleszewskiego. – Poinformowano nas, że grupa może przebywać na terenie miejscowości Broniszewice. Policjanci, który udali się na miejsce, faktycznie na nią natrafili. Po wylegitymowaniu okazało się, że to podopieczni ośrodka w Borzęciczkach – mówi Monika Kołaska, rzeczniczka pleszewskiej policji. I jak dodaje. Motywy ucieczki nie są znane.

Nie wiadomo też, dokąd wychowankowie SOSW się wybierali, ale według policji raczej była to ucieczka na oślep, bowiem miejscowości w jakiej się znajdowali nie była im znana.

Dzieci odwieziono na komendę, skąd zostały odebrane przez opiekunów z Borzęciczek. Były całe i zdrowe.