O reformie oświaty i CETA
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości, podczas konferencji która odbyła się w Kaliszu, mówili na temat reformy oświaty, a także poruszyli sprawy związane z protestami przeciwko umowie CETA.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W konferencji udział wzięli: Joanna Lichocka, Jan Mosiński, Piotr Kaleta i Tomasz Ławniczak. Jak podkreślali parlamentarzyści, celem spotkania było uspokojenie pracowników oświaty od chaosu, który powstał w związku ze zbliżającą się reformą w oświacie. Poseł Joanna Lichocka zaznaczyła, że nowa reforma oświaty ma ułatwić nauczycielom pracę, ma postawić na nogach to, co zostało zdewastowane w polskich szkołach przez ostatnie rządy. Parlamentarzyści PiS mówili, że nauczyciele nie powinni dać się nabrać na te wszystkie akcje polityczne, które mają za zadanie ich nastraszyć, wprowadzić w błąd i wprowadzić niepokój że stracą pracę.
– Jest to czysta manipulacja, podobnie jak z poprzednimi akcjami związanymi z wprowadzaniem nowych reform przez rząd PiS jak chociażby 500+ – mówi Joanna Lichocka.
Poseł Tomasz Ławniczak powiedział, że głównym motywem wprowadzenia nowej reformy jest to, by uczniowie po 12 latach nauki byli lepiej przygotowania do studiów, a także do pracy zawodowej. Istotą reformy jest wydłużyć ten cykl w ostatnich latach nauki. Nowa reforma zakłada aby 12-letni okres nauki był podzielony na 3 cykle. Pierwsza faza to klasy 1-4, druga 5-8 ( dawny poziom gimnazjalny) i trzecia to szkoła średnia(4- letnie licea, 5- letnie technika i szkoły zawodowe 3-letnie. Matury mają być takie same, dla liceów i techników.
– Reforma ma poprawić jakość nauki i zmniejszyć stopień bezrobocia – zapewnia Tomasz Ławniczak. – Nie chcemy aby młodzi ludzie po studiach wyjeżdżali z kraju. Proces ten będzie rozłożony na 6 lat, zmiany będą wchodziły stopniowo.
Jeśli Parlament uchwali cały cykl ustaw z tym związany, to reforma będzie wprowadzana jesienią 2017 roku. Reforma jest przeprowadzana na rocznikach niżu demograficznego, dlatego to jest dobry czas na jej wprowadzenie. Poseł Piotr Kaleta poinformował, że w związku z wprowadzeniem nowej reformy odbędą się szkolenia i konsultacje na terenie województw. Parlamentarzyści zapewnili, że nauczyciele nie stracą pracy.
– Założeniem tej reformy jest to, że nauczyciele zatrudnieni w obecnych szkołach ,,z urzędu” staną się nauczycielami szkół utworzonych w ramach nowego systemu – mówi Piotr Kaleta.
– To ma być automat -zaznaczyła poseł Lichocka.
Kolejnym tematem konferencji była sprawa CETA, która według parlamentarzystów podobnie jak reforma oświaty wzbudza kontrowersję, ale zupełnie niepotrzebnie. Póki co, jeszcze nie została zatwierdzona, a wszystko jest w fazie projektów. Poseł Joanna Lichocka zaznaczyła, że umowy CETA nie można przypisywać rządom PiS, gdyż powstała za rządów koalicji PO-PSL. Poseł przypomniała, że aby ta umowa weszła w życie, to musi być najpierw ratyfikowana przez parlamenty wszystkich państw członkowskich UE. Rząd PiS uchwalił zasadę, że uchwała w sprawie CETA w polskim parlamencie musi być przegłosowana większością 2/3 głosów co oznacza, że nie da się tego przegłosować bez szerokiego porozumienia politycznego. Poseł Jan Mosiński stwierdził, że nie rozumie tej manifestacji kierowanej do rządów Beaty Szydło, to raczej manifestacja przeciwko samej umowie CETA, gdyż rząd PiS na ta chwilę na nic się nie zgodził.
W nawiązaniu do manifestacji, która ma się odbyć przeciwko umowie CETA pod biurem PiS w Kaliszu, poseł Piotr Kaleta powiedział, że to kolejna hipokryzja poprzedniej władzy, gdyż ta manifestacja powinna raczej się odbyć pod biurami PO czy PSL.