Dwóch nastolatków odpowie przed sądem za włamanie i kradzież w Sulmierzycach. Łupem 16-latka i 14-latka padły papierosy, tytoń i gilzy.  Okradziony właściciel sklepu wycenił poniesione straty na 5 tys. zł. Chłopacy wpadli w ręce policji bardzo szybko, następnego dnia po włamaniu.

- Do włamania i kradzieży doszło w nocy z 15 na 16 sierpnia. Zdunowscy i krotoszyńscy policjanci w poniedziałek zatrzymali j16 - letniego włamywacza. W jego domu funkcjonariusze znaleźli część zrabowanych wyrobów tytoniowych. Kolejne uzyskane informacje pozwoliły ustalić drugiego włamywacza, nieletniego mieszkańca powiatu milickiego - mówi Włodzimierz Szał, rzecznik prasowy krotoszynskiej Komendy Policji.

Jak zapewnia rzecznik śledczy prowadzący dochodzenie szybko powiązali fakty. Bowiem już wcześniej usiłowano włamać się do tego samego sklepu. w nocy z 10 na 11 sierpia.

- Policjanci powiązali zatrzymanego z próbą włamania. Byli z nim wtedy nieletni mieszkańcy Sulmierzyc w wieku 14 i 16 lat. Ponadto chłopak razem z 14-latkiem około trzech tygodni temu ukradł ze sklepu 80 paczek papierosów i 3 pistolety zabawkowe o wartości 750 zł. Część łupu "puścili z dymem", resztę rozdali swoim kolegom. Policjanci sprawdzają, czy małoletni mają na koncie jeszcze jakieś przestępstwa - dodaje Szał.

Nastolatkowie staną przed sądem dla nieletnich.