Na miejsce skierowano samochód ratownictwa technicznego z JRG PSP w Krotoszynie oraz pojazdy gaśnicze z OSP Biadki i OSP Roszki. Okazało się, iż w przydrożnym rowie melioracyjnym na odcinku około 300 metrów znajduje się zużyty olej silnikowy. – Z obserwacji wynikało, iż substancja jest w tym miejscu od dłuższego czasu i nie stanowi zagrożenia dla naturalnych cieków i zbiorników wodnych, gdyż ujście rowu jest zasypane – wyjaśnia bryg. Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. – Nie było również niczego, z czego by olej mógł wylecieć – dodaje.

Z pobliskich gospodarstw strażacy pozyskali słomę w celu zbudowania zapory sorpcyjnej. Ponadto dotarła tam Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Ostrowa Wlkp., która pobrała próbki substancji zalegającej w rowie oraz poinstruowała będących na miejscu ratowników o sposobie usunięcia zagrożenia.

Miejscowa sołtys dostarczyła dwa kolejne baloty słomy oraz dwie 200-litrowe beczki, do których strażacy wlewali zebrany z powierzchni cieku wodnego olej. Zebrano około 400 litrów. Beczki wraz z substancją przetransportowano i zabezpieczono w pobliskim gospodarstwie do czasu przybycia firmy utylizującej tego typu odpady. Działania trwały ponad pięć godzin.