Jak informuje kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Krotoszynie – Renata Pflantz, Stefania Paterek jest w tej chwili siódmą żyjącą mieszkanką gminy Krotoszyn, która dożyła setki. Najstarsza w gminie osoba ma w metryce rok 1909 r.

Stefania Paterek w dniu urodzin uczestniczyła w Eucharystii w kościele farnym. Później była najważniejszą osobą w restauracji „Ratuszowa”. Od godz. 12:00 przyjmowała życzenia od kilkudziesięciu gości, którzy towarzyszyli jej podczas przyjęcia.

Obecni byli pod wrażeniem postawy jubilatki, zabawiającej wszystkich rozmową i wykazującej się niebanalnym poczuciem humoru. Większość życia spędziła na wsi, gdzie ciężko pracowała, a od kilkudziesięciu lat mieszka w Krotoszynie. Nie miała swoich dzieci.

Na uroczystość przybył także burmistrz Franciszek Marszałek z dwiema urzędniczkami. – Moje przyjście tu nie jest przypadkowe – zażartował, wręczając jubilatce kwiaty i upominki. Oprócz pamiątkowych pisemnych życzeń od premier Beaty Szydło i specjalnych czekoladek była wśród nich koperta z banknotami. – Życzę pani zdrowia oraz wielu uśmiechniętych ludzi dokoła, którzy – jak znajdzie potrzeba – chętnie pomogą. O to się jednak nie martwię, widząc frekwencję na tym spotkaniu – dodał burmistrz.

Potem wszyscy obecni pozowali do zdjęcia z jubilatką. Podczas rozmów przy kawie wspominano jej barwne, choć wcale nie usłane różami życie. Dostojnej Jubilatce my także życzymy zdrowia i utrzymania wielkiej pogody ducha.