9 grudnia paczki z darami trafiły do 9 rodzin. Następnego dnia – do pozostałych. – Przeważają ludzie samotni, starsi lub z niepełnosprawnością. Rodzin wielodzietnych jest mniej niż w poprzednich latach – mówi Sebastian Czachor, lider Szlachetnej Paczki w Krotoszynie.

Dary zgromadzone w magazynie w Krotoszyńskiej Bibliotece Publicznej, to nie tylko środki chemiczne, zabawki, pralki, ale i również lodówki, pralki, kuchenki gazowe i meble. – Jednej z pań zawieziemy drabinę. Dlatego jest to drabina, ponieważ korzysta ze stołków do zawieszania firan, a jest schorowana trochę. Jak powiedziałam jej telefonicznie, że dostanie drabinę, to zaczęła opowiadać, gdzie będzie po niej chodzić i jak jej bardzo pomoże – opowiadała wolontariuszka.

Jak mówią krotoszyńscy wolontariusze, u osób obdarowanych było wiele radości i wzruszeń. Jedni płakali ze szczęścia, inni dziękowali  zatykało ich z wrażenia. – W jednym z domu u ponad 90letniej kobiety emocji było tak wiele, iż niewiele brakowało, a musielibyśmy wzywać pogotowie. Na szczęście obyło się bez pomocy medycznej – opowiada wolontariuszka Szlachetnej Paczki.

Organizatorzy tej wspaniałej akcji serdecznie dziękują wszystkim darczyńcom – osobom prywatnym, szkołom, firmom, instytucjom. W tym roku darczyńcy z Krotoszyna w podziękowaniu za serce i trud podjęty dla drugiego człowieka otrzymują oprócz dyplomu z podziękowaniami również piękne bombki.