O remont ulicy Mickiewicza w Kobylinie zabiegał jeszcze św. Stanisław Frąckowiak – wspominają ludzie. I kolejno wymieniają Handzika, Kowalskiego. Bez skutku. Do grona tego dołączył nawet Tomasz Lesiński – jeszcze jako radny opozycji. – Sądzę, że mieszkańcy nie chcieliby tam żadnych chodników, ani podziałów, wystarczyłoby przebudować kanalizację, wyłożyć kostką i będzie temat załatwiony – obrazował. Miał też swoją ocenę sytuacji. – Ulica nie została zrobiona, bo były burmistrza Jasiński pokłócił się z jednym z mieszkańców. Może to było przyczyną, nie wiem – mówił już włodarz miasta, Tomasz Lesiński.

W końcu jako burmistrz dopiął swego. Właśnie został ogłoszony przetarg na przebudowę Mickiewicza w Kobylinie. – W ramach inwestycji wykonana zostanie nawierzchnia z kostki brukowej granitowej na długości 165 m ze ściekiem zlokalizowanym w odległości 0,2 m od osi jezdni – informuje Czesław Piskorek z Urzędu Gminy w Kobylinie. Na połączeniu z ul. Krobską zaprojektowano wymianę krawężników betonowych oraz wymianę nawierzchni chodnika z kostki brukowej betonowej.

No i już więcej nie powinno zalewać okolicznych piwnic. – W zakresie odwodnienia drogi zaprojektowano nowe wpusty uliczne, włączone do istniejącej kanalizacji deszczowej – obrazuje urzędnik. Przetarg ma być rozstrzygnięty 24 września, a inwestycja ma być zrealizowana do końca listopada.