Przez kilka lat w ARiMR realnie pomagał rolnikom pozyskiwać pieniądze, czynią to dzięki znajomości sieci instytucji zajmujących się dystrybucją środków. Obecnie skutecznie zarządza spółką komunalną, która zaspokaja bardzo ważne potrzeby mieszkańców miasta i gminy Krotoszyn dotyczące wody i kanalizacji, spraw mieszkaniowych czy zagospodarowywania odpadów. – Moje działania opierają się przede wszystkim na wiedzy praktycznej – mówi Marcin Jamry. A to przekłada się na inwestowanie w rozwój infrastruktury, tak ważnej dla każdego.

Do rozbudowy i modernizacji oraz prowadzenia działań bieżących poprawiających codzienne życie potrzebne są pieniądze. Nie można liczyć tylko na własne środki, ale wnioskować o fundusze zewnętrze. Marcin Jamry wie, do jakiej instytucji się zwrócić, zna też dobrze procedury składania oraz rozpatrywania wniosków. Te działania przełożyły się na realne dla miasta i gminy efekty. Dzięki dobrze napisanym aplikacjom udało się ściągnąć milionowe dotacje.

Jako radny powiatowy chciałby zaangażować się w rozwiązywanie problemów mieszkańców. Gdy bowiem pojawia się problem, wie, do której instytucji przekazać sprawę. Nic nie jest odwlekane w czasie. Będzie prezesem PGKiM potrafi ściśle i skutecznie współpracować z Urzędem Miejskim i Starostwem Powiatowym w Krotoszynie. Skutecznie współpracuje również z innymi służbami, choćby z powiatową komendą Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie (np. w zakresie sprawdzania i wymiany hydrantów) czy Sanepidem oraz Urzędem Marszałkowskim i Urzędem Wojewódzkim, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki.

Zwraca uwagę na zdrowie dzieci i młodzieży. Dlatego m.in. w szkołach i przedszkolach wkrótce zostaną zainstalowane tzw. poidełka. Dzięki nim każdy młody człowiek będzie mógł napić się za darmo naszej zdrowej, wysokomineralizowanej wody.

Tym samym Marcin Jamry liczy na ograniczenie picia niezdrowych kolorowych napojów z konserwantami. Na to również PGKiM pozyskało środki z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

Marcin Jamry stara się poświęcić czas każdemu mieszkańcowi, który przychodzi do niego z problemem. Jest dostępny o pomocny. – Tak jak robiłem to w Agencji Restrukturyzacji, tak samo robię w spółce PGKiM, bo wychodzę z założenia, że przede wszystkim mam służyć innym – podkreśla.