Dotychczasowe panie, które ją tworzyły, postanowiły już nie kandydować i od razu zgłosiły się do komisji liczącej głosy. Nastąpiła konsternacja, bo nikt z przeszło 30 zebranych nie kwapił się do wyborów. – Śmiało – zachęcał Maciej Bratborski, burmistrz Koźmina Wielkopolskiego, czekając na kolejną minutę na zgłoszenia. Mobilizowali się też mieszkańcy. – Sołtys nie może pracować sam – padło w sali. Odzewu wciąż nie było.

W końcu zareagowała jedna z byłych członkiń rady sołeckiej. – Może jest ktoś chętny z tych, którzy mówią, że sołtys nic nie robi i mu pokaże, jak trzeba działać – stwierdziła jedna z mieszkanek. Ale przez kolejną chwilę trwała cisza. Ostatecznie udało się wyłonić samorząd Wrotkowa. Michał Frąckowiak może liczyć na wsparcie Wojciecha Kaczmarka, Bernadetę Mikołajczyk i Bogdana Włodarczyka.

– W ostatnim czasie udało nam się wymienić kanalizację w wiosce, wytyczyć nowe przejścia dla pieszych. Teraz przyjdzie czas powalczyć o nowe krawężniki wzdłuż drogi powiatowej – przyznaje Michał Frąckowiak, z Wrotkowa. Zaznacza, że w nowej kadencji – podobnie jak dotąd – prowadzone będą bieżące remonty w świetlicy. Liczy, że z powodzeniem uda się znów zorganizować dzień dziecka i zabrać milusińskich do kina i na słodkości, a dorosłych zachęcić do zabawy na dożynkach.