• Rozdrażew
  • czwartek, 30 maj 2019 12:53
  •   815

Trzy etapy budowy ścieżki rowerowej

Trzy etapy budowy ścieżki rowerowej
Trzy etapy budowy ścieżki rowerowej © Sebastian Kalak

Trwa budowa ścieżki rowerowej wzdłuż powiatówki do Rozdrażewa. Ma ona być gotowa jeszcze przed wakacjami. Tym samym po pięciu latach i trzech etapach, trakt dla jednośladów połączy stolicę gminy z sąsiednim Henrykowem. Całość kosztowała ponad 1,5 mln zł.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Złośliwi mówią, że ścieżkę z Henrykowa do Rozdrażewa buduje się dłużnej niż autostrady. Jest w tym sporo racji. Plany inwestycji przy powiatówce zaczęły kiełkować u samorządców dwie kadencję temu. Roboty – pierwszy etap – ruszyły w 2015 roku. Pozyskano wówczas na nie dofinansowanie z nieistniejącego już dziś funduszu budowy dróg lokalnych – tzw. „schetynówek” – bo ścieżka biegnie w miejscu, gdzie kilkadziesiąt lat temu jeździła kolejka wąskotorowa.

Pierwszą, liczący ponad 2,5 km odcinek prowadził z Henrykowa do Dzielic. Docelowo jednak trakt dla pieszych i cyklistów miał biec aż do skrzyżowania z ulicą Przemysłową w Rozdrażewie. Skomunikowanie tych dwóch miejscowości było szczególnie ważne ze względu na bezpieczeństwo dzieci dojeżdżających rowerami do szkoły właśnie w Rozdrażewie. Dzieci z Henrykowa nie są bowiem objęte dowozem autobusowym ze względu na niewielką odległość między miejscowościami. – Dlatego też zarówno powiatowi krotoszyńskiemu, jak i gminie Rozdrażew zależy, aby jak najszybciej zrealizować drugi etap inwestycji – podkreślali wówczas włodarze obydwu samorządów.

Choć była to wspólna inwestycja gminy i powiatu, to rozdrażewska rada nie rozpływała się w zachwytach po ukończeniu pierwszego etapu. – Nie ma powodu – mówili samorządowcy. Bo ścieżka skończyła się w polu – niespełna dwa kilometry od centrum gminy. – To tak jakbyś iść do krawca i kupić garnitur z jednym rękawem – zobrazował ówczesny radny, Henryk Włodarczyk.

Pierwszy etap kosztował ponad 600 tys. zł, a gmina Rozdrażew może powiedzieć, że rozbiła złoty interes, gdyż dofinansowała wtedy powiatową inwestycję w 10 procentach. Dziś, gdy powiat skupia całe środki na rozbudowie szpitala, samorządy partycypują w drogowych inwestycjach co najmniej po połowie. Pierwszy etap wykonała krotoszyńska firma Gembiak – Mikstacki. Zaś na kontynuację czekano ponad trzy lata. Bo powiat nie miał pieniędzy, a gmina nie była w stanie sama udźwignąć tak kosztownego zadania. Cały czas tematu nie odpuszczał Henryk Jankowski, radny powiatowy z Rozdrażewa. – Pilnowałem zadania, bo to mój obowiązek jako radnego, wykłócałem się z władzami powiatu i zawsze byłem ten najgorszy, który ciągle marudzi – mówi rajca.

Dugą cześć ścieżki rozpoczęto budować z drugiej strony. Powstała w ubiegłym roku. Był to odcinek – od skrzyżowania z ulicą Przemysłową w Rozdrażewie do granicy wsi. I tak krok po kroku, obie nitki ścieżki rowerowej zbliżały się ku sobie – od strony Henrykowa, i od Rozdrażewa. Ten drugi etap przy okazji którego wyregulowano także leżący przy drodze rów, kosztował niespełna 300 tys. złotych. I tu już gmina Rozfdrażew musiała głębiej sięgnąć do kieszeni, bo powiat zabezpieczył tylko połowę kosztów. Fragment biegnący w Rozdrażewie od razu oświetlono przy użyciu lamp LED-owych, co pochłonęło kolejne 60 „kawałków”.

Ostatni etap prac ruszył kilka dni temu. Roboty wykonuje firma Brukarstwo Kasprzak z Koźmina Wielkopolskiego. Powiat zapłaci jej za to ok. 700 tys. złotych. I tu także połowę zabezpieczył samorząd gminy Rozdrażew. – Cieszę się, że za mojej kadencji ta ścieżka wreszcie zostanie dokończona. Bo widać, że ludzie z niej korzystają, a jakby było można dojechać z Krotoszyna do Rozdrażewa, to na pewno korzystałoby z niej jeszcze więcej miłośników jazdy na rowerze – mówi Regina Bartkowiak, sołtyska Henrykowa.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)