Z Karoliną Wojdą, autorką książki Feniks początek, (mieszkającą przez połowę swojego życia w Krotoszynie), rozmawiał Łukasz Cichy.

Pod wpływem czego powstała książka?
Szczerze powiedziawszy, trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Czynników było wiele, choćby takie błahe jak wyjście z przyjaciółmi i rozmowa o deszczu, czy bardziej znaczące w moim życiu jak przeprowadzka- właśnie do Krotoszyna.

Skąd Pani brała inspirację?
Z życia. Każdy mały drobiazg miał znaczenie.

A co było punktem wydania tej książki?
Zapalnikiem do podjęcia decyzji, żeby wydać Feniksa były opinie anonimowych, często młodych ludzi- a właśnie do nich kierowałam książkę- których poznałam na blogu, który przez jakiś czas prowadziłam. To właśnie oni, przekonali mnie ostatecznie, że warto zaryzykować.

Od kiedy książka jest dostępna w sprzedaży?
Od 11 czerwca.

Gdzie można nabyć książkę?
U mnie, w wydawnictwie (Radwan), albo na stronie książki (feniks-poczatek.pl).

Książka ma zmusić czytelników do refleksji?
Tak, to jest jej główny i nadrzędny cel. Jeśli czytelnik przeczyta jakieś dzieło literackie i nic nie poczuje, nic z niego nie wyciągnie, według mnie jest to strata czasu. Chciałabym, żeby ludzie, którzy przeczytają Feniksa- coś poczuli, złość, radość być może wręcz rozczarowanie czy niedosyt i być może skłoniło by ich to do pewnych przemyśleć- a najważniejsze, żeby zasiać w podświadomości ziarenko,...

Kto zalicza się do Pani ulubionych autorów?
Moim ulubionym autorem jest Paolo Coehlo, jest moim guru i niedoścignionym ideałem. Ponadto Stephen King, Stephenie Meyer i Joannie Rowling,

A z polskch autorów?
Z polskich autorów zdecydowanie wolę wiersze, moim ulubionym poetą jest Rafał Wojaczek

Skąd tytuł książki?
To proste, każdy z nas pod wpływem, trudnych doświadczeń często sięga dnia, traci wszystko co kochał i na czym mu zależało- tak naprawdę, przestaje istnieć i dopiero zmiana, jak by nowe życie może sprawić, że narodzi się na nowo- jak Feniks- ten mistyczny ptak, to symbol, symbol ciągłego kręgu życia- coś się kończy, żeby coś innego mogło się zacząć.

Czy będzie kontynuacja?
Nie wiem. To zależy od czytelników i zachcianki głównej bohaterki, bo być może Anastacia powiedziała wszystko co chciała,….

Jak może Pani zachęcić czytelników naszego portalu do przeczytania ksiązki?
Mogę jedynie powiedzieć, że starałam się zawrzeć w niej ukrytą prawdę, głębszy sens. To nie jest książka fantastyczna z odrobiną życia realnego- to jest książka o życiu i to trudnym z szczyptą magii. Jeśli ktoś ma ochotę spojrzeć w głąb siebie, dotknąć dna i wrócić , być może odmienionym - powinien sięgnąć po Feniksa. Ja dzięki niemu stałam się inna- silniejsza.