Historia modernizacji siedziby magistratu ciągnie się już 2 lata. Inwestycja, której wartość oszacowano na 0,5 mln zł, była odsuwana w czasie ze względu na koszty i inne, pilniejsze sprawy. W końcu burmistrz i radni uznali, że wyremontują budynek, ale tylko w przypadku, gdy inwestycja uzyska dofinansowanie zewnętrzne. Będzie prowadzona etapami.

Najpierw budynek zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Kosztorys opiewa na 92 tys. 800 zł. Miasto złożyło odpowiedni wniosek do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. – Nie został jeszcze rozpatrzony – informuje Karina Błaszczyk (43 l.), sekretarz miasta. Dotacja może wynieść 80 tys. zł.

Radny Ryszard Nowak uznał, że koszt budowy podjazdów wydaje mu się zbyt wysoki. – Pracuję w tej branży i koszty, o których mówimy, przerażają mnie – stwierdził 15 lipca na sesji Rady Miasta. Z wyjaśnieniem pospieszyła sekretarz Błaszczyk. – Zadanie obejmuje nie tylko budowę podjazdów, ale i przebudowę wszystkich wejść do urzędu.

Zdaniem R. Nowaka dobrze byłoby najpierw zrobić elewację. Problem w tym, że nie ma programu, który umożliwiałby pozyskanie dotacji. – PFRON przekazuje środki nie tylko na koszty kwalifikowane (obejmują usunięcie barier architektonicznych – przyp. red.). Nie dofinansowuje ani okien, ani elewacji – wyjaśnia sekretarz miasta.