Do zdarzenia doszło we wtorek, 22 września przed godz. 20:00 na drodze pomiędzy przysiółkiem Średzina a przysiółkiem Chałupy. Jak wykazały wstępne czynności, drogą w stronę Chałup osobowym samochodem marki audi z przyczepką jechał 34-letni mieszkaniec Milicza. Wraz z kierowcą jechała jeszcze 28-letnia pasażerka i jej ośmiomiesięczny syn. Na prostym odcinku drogi kierowca audi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na lewe pobocze, gdzie uderzył audi w przydrożne drzewo. Pojazd uległ uszkodzeniu, a pasażerowie doznali obrażeń ciała i zostali przetransportowani do milickiego szpitala. Ranny chłopczyk został przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali specjalistycznych, ale jeszcze tego samego dnia opuścił szpital. Także obrażenia ciała jego matki okazały się niegroźne.

Na miejsce dojechały dwa zastępy PSP Milicz i OSP Milicz. Strażacy udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, które następnie przekazano ratownikom medycznym. Jeden pas ruchu był zablokowany i trzeba było kierować ruchem. Akcja trwała 3,5 godziny.

Policjanci ustalili, że kierowca audi był trzeźwy i posiadał wymagane uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Trwa policyjne postępowanie mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności zdarzenia.