• Wielkopolskie
  • piątek, 11 grudzień 2020 15:26
  •   746

Od grudnia mniej połączeń regionalnych



13 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów, który niesie ze sobą dobre i złe wieści. Te lepsze dotycząc większej liczby pociągów dalekobieżnych, które będą przejeżdżać przez Krotoszyn.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Obok pociągu IC Dąbrowska, który kursuje w obecnie trwającym rozkładzie na trasie Wrocław – Lublin (w nowym pojeździe do Białegostoku), w stolcy powiatu zatrzymają się ponadto dwa inne składy.

Pierwszy to TLK Rozewie ze Zwardonia, a także Bielska Białej, Polanicy Zdrój, Jeleniej Góry do Gdyni. Aktualnie pociąg ten przejeżdża w nocy bez zatrzymywania się na naszej stacji.

PKP Intercity podjęło decyzję o postoju Rozewia m.in. na skutek interwencji władz miejskich Krotoszyna. Od połowy grudnia zatrzyma się również IC Karkonosze relacji Szklarska Poręba Górna – Białystok.

Dużo gorzej jest w regionie, zwłaszcza jeśli chodzi o Wrocław. Aktualnie kursuje 7 par, od 13 grudnia będzie tylko 3 bezpośrednie połączenia ze stolicą Dolnego Śląska (dwa poranne i wieczorny). Do tego dojdą jeszcze dwa popołudniowe z przesiadką w Miliczu. Pomiędzy godziną 9:32 a 16:13 nie będzie więc żadnego pociągu do Wrocławia.

Będą także ograniczenia na innych liniach. Na trasach do Ostrowa, Leszna, Poznania i Gniezna będzie o jedną parę pociągów mniej. W przypadku tego ostatniego oznacza to brak bezpośredniego połączenia.

Informacje o planowanych cięciach krążyły już od jakiegoś czasu. Wielu mieszkańców jest zaniepokojonych ich skalą. Trwa jednak pandemia, która wpływa na frekwencję w środkach transportu. Przekłada się to na wyniki finansowe przewoźników.

Koleje Dolnośląskie i Wielkopolskie już wcześniej czasowo zawieszały niektóre połączenia. Tak było wiosną i latem. Departament Transportu Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu informuje, ze wpływ na kształt nowego rozkładu jazdy mają obostrzenia epidemiczne i mała frekwencja w pociągach. Ta ostatnia jest codziennie monitorowana i jeśli okaże się, że popyt na przewody będzie wzrastać, a obostrzenia luzowane, możliwe będzie przywrócenie połączeń.

Połączenie z Wrocławiem  opiera się na porozumieniu dwóch sąsiadujących województw. Wielkopolska i Dolny Śląsk podjęły decyzję o wydłużeniu (od 13 grudnia) trasy dwóch pociągów relacji Poznań Główny – Krotoszyn do Milicza.

Zabieg ten jest eksperymentem, ale trudno oczekiwać, że przyniesie pożądane efekty. Konieczność przesiadki w Miliczu (i długi czas oczekiwania na pociąg) nie będą zbyt zachęcające. Poza tym godziny odjazdu pociągów do Poznania (17:21 i 19:17) także budzą zdziwienie. Pasażerowie z Milicza, Cieszkowa czy Zdun oczekują raczej rannych bezpośrednich połączeń ze stolicą Wielkopolski.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)