Jak się okazało, chętnych do skorzystania z siłowni nie brakowało. Wiek ćwiczących nie grał roli i często można było spotkać zarówno młodzież wyciskającą siódme poty, jak i te starszą młodzież spod znaku 50+. Ciekawscy zatrzymywali się na chwilę, popatrzyli, a potem sami wkrótce przychodzili się pogimnastykować. Wszak w każdym z nas drzemie nieodparta potrzeba zapewnienia ruchu i dotlenienia organizmu. Wiele osób regularnie korzystało z dobrodziejstwa, jakim jest siłownia na dworze. Co jest główną zaletą: każdy jest w stanie bezproblemowo obsłużyć sprzęty, bez udziału instruktora i bez wydawania pieniędzy.
Najnowsze siłownie zlokalizowano w pobliżu placów zabaw na ul. Kasprzaka i w parku im. Wojska Polskiego oraz na ulicy Batalionów Chłopskich. Wszak nie od dziś wiadomo, że jak dzieci bawią się na placu zabaw, opiekunowie pilnujący pociechy nie bardzo wiedzą, co ze sobą zrobić. Po co płaszczyć tyłek na ławce, grać w gry na komórce podpierając huśtawkę, skoro można konstruktywnie spędzić czas. Kiedy dzieci hasają po swoim placu zabaw dorośli z powodzeniem mogą zrobić to samo, tyle, że na siłowni.
Przy ulicy Kasprzaka trenować można na sześciu urządzeniach. Ta siłownia kosztowała razem z montażem 12.951,90 zł. Większość pieniędzy pochodziło z budżetu Miasta i Gminy Krotoszyn w ramach inicjatywy lokalnej w wysokości 10.350 zł.

W parku na sześciu podstawach (tzw. pylonach) zamontowano dwanaście urządzeń do ćwiczeń, Na tę siłownię wydano 30.000 zł.
Skwerek na skrzyżowaniu ul. Mikołajczyka z ul. Batalionów Chłopskich umożliwia trening jednocześnie sześciu osobom. Urządzenia zamontowano na trzech pylonach. Siłownia kosztowała gminę 10.838,76 zł. Do realizacji zadania 3.000 zł dołożyła Rada Osiedla nr 2.

Siłownie pod chmurką wykonali i montowali pracownicy krotoszyńskiej firmy JotKEL.

ZOBACZ PANORAMĘ NOWEJ ZEWNĘTRZNEJ SIŁOWNI: