• środa, 30 wrzesień 2015 11:06
  •   669

Wciąż jeździmy po alkoholu

201 nietrzeżwych od poczatku tego roku zatrzymali policjanci
201 nietrzeżwych od poczatku tego roku zatrzymali policjanci 201 nietrzeżwych od poczatku tego roku zatrzymali policjanci © archiwum

Miniony tydzień to kolejni pijani kierowcy na naszych drogach, którzy za nic niestety maja życie własne i innych. Liczba ta wciąż wzrasta mimo wielu apeli. Od poczatku roku sukcesywnie wzrasta niestety liczba pijanych kierowców na naszych drogach.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

– Są to niestety nie tylko rowerzyści, ale również kierowcy aut, którzy ryzykują nie tylko odebranie dokumentów, ale przede wszystkim są bezpośrednim zagrożeniem w ruchu drogowym – informuje mł. sierz. Piotr Szczepaniak, rzecznik prasowy krotoszyńskiej policji.

W minionym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali pięciu pijanych kierowców. Najwięcej kierowców jednośladów. Zaczęło się 17 września. Na ulicy Stawnej w Krotoszynie jeden z rowerzystów z Krotoszyna miał prawie jeden promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Następnego dnia policjanci zatrzymali kolejną dwójkę. – Na ulicy Zamkowy Folwark motorowerzysta miał 0,50 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, a inny rowerzysta na ulicy Słodowej miał 0,20 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Niby niewiele, ale nasze prawo stanowi surowo i obydwoje odpowiedzą teraz za swój lekkomyślny wyczyn przed właściwym sądem – dodaje Szczepaniak.

Jak mówi jednak najgorzej kiedy ktoś w stanie nietrzeźwości wsiada za kółko samochodu. I taki przypadek miał miejsce miał jeszcze w minionym tygodniu. 21 września o godz. 18:30 na ulicy Rawickiej w Krotoszynie kierowca, którego skontrolowano miał 0,20 mg/l zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. – Zatrzymano mu dokumenty. Tyle się apeluje i mówi o szkoliwości tego typu zachowań, że aż trudno uwierzyć w to, że nadal ludzie nic sobie nie robią z tego – mówi rzecznik.

Ostatni delikwent jazdy w stanie upojenia alkoholowego wpadł w Zdunach na ulicy Wrocławskiej i jest prawdziwym rekordzistą tygodnia. Poruszając się motorowerem miał aż 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. – Możemy oczywiście śmiać się z tego typu zachowania, bo pewnie dojechałby do celu w tym stanie. Tym razem jednak policjanci zniwelowali jego zapędy. I teraz słono zapłaci na jazdę w stanie nietrzeźwości. Niestety wiele takich sytuacji kończy się tragicznie i warto o tym pamiętać – kończy ostrzeżeniem Szczepaniak.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)