Zdaniem polityków PiS i Kukiz’15 – mieli. A to dlatego, że poprzedni Sejm wybrał pięciu sędziów w miejsce tych, którym kadencja kończyła się po wyborach parlamentarnych. – To było nasze prawo, prawo zwycięzców wyborów – uważają posłowie PiS i wskazali wczoraj nowych sędziów. Będą to: Julia Przyłębska, Henryk Cioch (64 l.), Lech Morawski (66 l.), Mariusz Muszyński (51 l.) i Piotr Pszczółkowski (45 l.). Wszystkich zgłosił PiS.

Opozycja protestowała. Cezary Grabarczyk (55 l.0 z PO zwrócił uwagę, że TK wystąpił do Sejmu, by nie wybierać nowych sędziów, dopóki Trybunał nie orzeknie, czy jest to zgodne z konstytucją. Jego posiedzenie mają się odbyć dziś i 9 grudnia.

Wniosku nie wzięto pod uwagę, na sali atmosfera stawała się coraz gorętsza. Posłowie opozycji składali oświadczenia, wnioski o odroczenie posiedzenie, o zmianę prowadzącego obrady. Kiedy marszałek Marek Kuchciński (60 l.) nie udzielił głosu Agnieszce Pomaskiej (35 l.)z PO, na Sali zawrzało. – Konstytucja, konstytucja, precz w komuną! – skandowali posłowie PO, stukając w pulpity. – Chciałbym prosić, aby te obrady były takie, o jakie walczyliśmy – mówiła emocjonalnie posłanka Henryka Krzywonos (62 l.). Kuchciński wyłączył jej mikrofon.