
Niech spoczywa w spokoju
Urodzony
24-02-1955
Zmarł
05-10-2011
Steve Jobs
Geniusz, wizjoner, filozof. Gdy przyszedł na świat, telefony wisiały w budkach, komputery zaś były wielkości pokoju. Gdy umierał, komputery „mieszkały” w telefonach, telefon zaś w kieszeniach 120 mln ludzi na całym świecie.
Wstrzymał słońce, ruszył ziemię. No, może niezupełnie. Pewne jest jedno – mężczyzna w czarnym golfie i dżinsach na zawsze zmienił świat. Dał nam nie tylko komputery i notebooki Apple’a, lecz także myszkę, iPady, iPhone’y, iPady, wzruszające filmy ze studia Pixar i swój niespotykany iGeniusz.
MYŚL INACZEJ!
Miał odwagę żyć po swojemu – jakby od urodzenia realizował hasło, które stało się mottem Apple’a: „Think different! Myśl inaczej!”. Był weganinem, gdy jednak zdrowy tryb życia mu się przejadł, bez wyrzutów sumienia przeszedł na „te same świństwa, które jedzą inni”. Wybrał się na duchowe poszukiwania do Indii. Eksperymentował z LSD, a jednocześnie przeszedł inicjację na mnicha buddyjskiego, Miał otwarty umysł, bez końca zadawał pytania, kwestionował rzeczywistość – dla wielu tak oczywistą, dla niego będącą niekończącą się szaradą. To właśnie dzięki temu umysłowi, adoptowany syn Paula i Clary Jonsów założył w 1976 roku razem ze Stevem Wozniakiem słynne Jabłuszko – firmę Apple. Opuścił ją w 1985, lecz wrócił w 1997, by dochować jej wierności do końca. Na stanowisko CEO (dyrektora generalnego) był jak król świata, który pokazywał, dlaczego warto sięgać po kolejne cacka o niespotykanie pięknych kształtach.
W PODZIĘCE IMISTRZOWI
W piątek, 4 listopada 2011 roku, pod „świątynią” Jabłuszka na Piątej Alei w Nowym Jorku gromadzą się tłumy. Niczym grono wyznawców, wspominają zasługi Jobsa. Ciepłych słów nie szczędzą mu inni władcy elektronicznej hiperprzestrzenni – współtwórca Microsoft Bill Gates, założyciel Facebooka Mark Zuckerburg, ojciec Google’a Larry Page…
O tym, kim był iGeniusz, któremu hołd oddają nawet dawni wrogowie, dowiemy się, oglądając dokument Adama Savage i Jamie Gynemana („Pogromcy mitów”).