Piękna i sławna, całe życie pragnęła miłości. Myślała, że znalazła ją, poślubiając księcia Karola. Niestety, boleśnie się zawiodła. Gdy po rozwodzie odebrano Dianie tytuł Jej Królewskiej Wysokości, okrzyknięto ją Królową Ludzkich Serc.

Podawana nieustannie w niedzielny poranek 31 sierpnia 1997 roku zaszokowała świat. Nikt nie mógł uwierzyć, ze ta zaledwie 36-letnia kobieta, tak popularna i tak przez wszystkich kochana, nie żyje. Zginęła razem ze swoim ostatni przyjacielem – Dodim Al-Fayedem. Ich samochód, ścigany przez tłum paprazzich, rozbił się w paryskim tunelu. Pogrzeb księżnej Diany był manifestacją wielkiej miłości, jaką była dadzona. Szlochające tłumy żegnały na ulicach Londynu trumnę z jej ciałem. Pałac, gdzie mieszkała, zasypano kwiatami. Na całym świecie tę smutną uroczystość oglądało około 2,5 miliarda telewidzów!

ZDARZANA, NIEKOCHANA ŻONA
Z pewnością wśród osób, które żegnały Dianę po jej śmierci, były również i takie, które szesnaście lat wcześniej podziwiały jej ślub. Wiele dziewczyn, a także ich matek, na pewno zazdrościło wtedy Dianie, że poślubiła prawdziwego księcia. Ta młoda arystokratka rzeczywiście wyglądała na szczęśliwą. I była naprawdę zakochana. Pewnie też wierzyła, że czeka ją życie jak w bajce. Stało się inaczej. Wiedziała, że jej męża łączył z Camillą bliski związek, ale sądziła naiwnie, że to już przeszłość. Karol jednak ciągle tęsknił do byłej ukochanej. Diana, mająca na to coraz więcej dowodów, popadła w bulimię i depresję, była kłębkiem nerwów. Gdy w 1982 roku przyszedł na świat William, a dwa lata później jego brat Harry, jej sytuacja się wyjaśniła. – Niedługo po narodzinach synów nasze życie intymne przestało istnieć – powiedziała publicznie. Małżonkowie odnosili się do siebie z jawną wrogością, razem pojawiali się tylko wtedy, gdy wymagał tego protokół. Wkrótce Karol ponownie nawiązał romans z Camillą, podobno za przyzwoleniem jej męża. A po czterech latach obowiązkowej separacji, w 1996 r. rozwiódł się z Dianą.

BYŁA GWIAZDĄ
Przestała być żoną następcy tronu, ale zyskała wielką sympatię całego świata. Z młodej, niedoświadczonej dziewczyny stała się kobietą z klasą. Angażowała się w akcje charytatywne i społeczne. Może trochę dlatego, by zrobić na złość królowej i Karolowi? Może szczególnie jemu chciała pokazać, że aby być kochaną, nie trzeba znać się na koniach, zachwycać zapachem wsi albo lubić rubaszny dowcip? Trudno się też dziwić, że chciała mieć ukochanego mężczyznę u boku. Media śledziły nie tylko ją, ale także jej partnerów, nazywając ich często kochankami księżnej. A ona po prostu szukała miłości…

CIĄGLE FASCYNUJE
Mija 20 lat od tragicznej śmierci księżnej Diany, a pamięć o niej nie przemija. Powstają kolejne filmy i książki. Odkrywane są głęboko skrywane tajemnice jej życia. Nie wszystkie są prawdziwe, bywają też te goniące za sensacją. Coraz Więcek mówią również o swojej mamie jej synowie – William i Harry.
Po latach opowiadają, jaką traumę przeżyli w dniu jej pogrzebu, gdy na oczach całego świata kazano im jej za jej trumną. Zapewniają, że była wspaniałą mamą i bardzo im jej brakuje. Żartują, że nie widziała, jak dorastali. Teraz będą bronić jej dobrego imienia.