Ignacy Jan Paderewski

Niech spoczywa w spokoju

Urodzony
1860-11-18

Zmarł
1941-06-29


Ignacy Jan Paderewski

Był wybitnym muzykiem, wielkim patriotą, politykiem i społecznikiem. Ale też czarującym mężczyzną, którego kobiety uwielbiały i pomagały w zrobieniu oszałamiającej kariery.

Dziś dla wielu Ignacy Jan Paderewski to postać znana głównie z podręcznika do historii, jednak na początki XX w. jego nazwisko budziło ogromne emocje. Był artystą, którego można określić jednym z pierwszych cele brytów. Nazywano go „królem pianistów” i „czarodziejem klawiatury”, a gadżety z jego wizerunkiem, np. pocztówki, a także perfumy i alkohole, sprzedawały się w Ameryce jak świeże bułeczki.

GORZKI SMAK DZIECIŃSTWA
Przyszły pianista urodził się w listopadzie 1860 r. w zaborze rosyjskim – w Kurtyłówce na Podolu, gdzie jego ojciec był zarządcą majątku. Kilka miesięcy po urodzeniu Ignacego, jego mama zmarła. Odtąd chłopcem i jego starszą siostrą zajmował się ojciec. –Gdy byliśmy mali, w domu nie było żadnej kobiety, z wyjątkiem ciotki, która od czasu do czasu przyjeżdżała – wspominał Ignacy. Niestety, ojca aresztowano za współpracę w powstańcami. O chłopca i jego muzyczne wykształcenie próbowała zadbać ciotka, jednak po latach mistrz Paderewski nie wyrażał się dobrze o zdolnościach swego pierwszego nauczyciela, ale zawdzięczał mu to, że zaczął ćwiczyć sam! Brak mentora przyczynił się jednak do tego, że Ignacy długo nie wierzył w siebie, a przed koncertami zżerała go taka trema, że dosłownie wpychano go na scenę. Wszelkie braki nadrabiał uporem, pracowitością, i urokiem osobistym. Kiedy grał, wyglądał jak natchniony, burza rudych włosów unosiła się, falując, a publiczność zwłaszcza żeńska, nazywała go aniołem, który zstąpił na ziemię, by oczarować ludzi niebiańską muzyką. Charyzmatyczny wygląd i spojrzenie dopełniały efektu.

GWIAZDOR I KOBIETY
Jedną z zauroczonych wirtuozem osób była słynna aktorka Helena Modrzejewska. Poznała Ignacego w 1884 r. w Zakopanem, kiedy była już u szczytu sławy. To m.in. jej koneksje sprawiły, ze dowiedział się o nim świat, a Ameryka zwariowała na jego punkcie. Zainteresowanie kobiet młodym pianistą podsycały też informacje o jego życiowym nieszczęściu – pierwsza żona Ignacego Paderewskiego, Antonina Korsak, zmarła kilka dni po porodzie, zostawiając mu chorego na Heine-Medina syna Alfreda (zmarł w 1901 r.). Kiedy Paderewski rozwijał swoją karierę, dzieckiem opiekował się jego przyjaciel, muzyk Władysław Górski z żoną Heleną, „od zawsze” zakochaną w Ignacym. To uczucie skończyło się tym, że kobieta unieważniła swoje małżeństwo. Przez kilka lat żyła z Ignacym w konkubinie, by w końcu poślubić go w 1899 r. Odtąd Helena miała na niego oko, bo jego wcześniejsze głośne romanse z europejskimi arystokratkami przyprawiły ją o spazmy. Sama ubóstwiała męża nad życie, a on cierpliwie znosił jej liczne „wpadki”, kiedy piastował w odrodzonej Polsce urząd premiera (styczeń-grudzień 1919 r.). Pani Paderewska potrafiła bowiem z błahą sprawą wpadać w trakcie dyplomatycznych, zwracając się do męża „mój zwierzaczku”.

CELEBRYTA I PATRIOTA
Ceniony w Europie, w Ameryce Ignacy Jan Paderewski stał się bożyszczem. Kiedy wyruszył na tournée, miał własny wagon w pociągu. Towarzyszyli mu służący, kucharz, lekarz, stroiciel. Osobną służbę miała też Helena, która nie lubiła „puszczać” Ignacego samego w drogę. Dobrze wiedziała, ile serce bije mocniej na sam widok mistrza Paderewskiego, ile dziewcząt i dorosłych kobiet czai się z nożyczkami, by zdobyć pukiel jego włosów. Złośliwi mawiali, że Paderewski wierny tylko Polsce. I rzeczywiście, podnosił sprawę ojczyzny u prezydentów i arystokratów, przed koncertami przemawiał do zebranych, organizował zbiórki pieniędzy na rzecz walczących o wolność rodaków. A kiedy przybył do Poznania w 1918 r., jego obecność stała się „iskrą” zwycięskiego powstania wielkopolskiego. Mówił: – Stronnictwo powinno być jedno: Polska, i temu jednemu służyć będą do śmierci. Zmarł 29 czerwca 1941 r. w Nowym Jorku w wieku 80 lat.

ZŁÓŻ KONDOLENCJE To pole jest wymagane.
To pole jest wymagane.