Szukała go cała Wielkopolska
Działał schematycznie. W sklepie jubilerskim udawał zainteresowanie towarem. Oglądał, przymierzał, zagadywał, że potrzebuje czegoś wyjątkowego na prezent. Po czym wykorzystywał nieuwagę sprzedawcy i znikał z łupem. Okazało się, że szuka go kilka jednostek policji w Wielkopolsce.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
25-letni mieszkaniec Krotoszyna wchodzi do sklepu jubilerskiego w centrum Leszna. Przez chwilę ogląda biżuterię. – Mówi, ze chce coś kupić dla kogoś bliskiego, w prezencie. Przymierza różną biżuterię przed lustrem. Aż w pewnym momencie wybiega ze sklepu z towarem – obrazuje asp. sztab. Monika Żymełka, rzecznik prasowy policji w Lesznie. Złodziej ucieka. Rozzuchwalony po kilku dniach dokonuje kolejnej kradzieży. Tym razem w innym sklepie jubilerskim na terenie Leszna. Działa w ten sam sposób – wchodzi do sklepu, przymierza biżuterię. Po czym korzystając z chwili nieuwagi sprzedawcy wybiega z towarem. – Poszkodowani szacują starty na kilka tysięcy złotych – mówi Monika Żymełka.
Kradzież w Lesznie ma miejsce na przełomie października i listopada ub. roku. Policjanci, na podstawie zebranych materiałów dowodowych, w tym wizerunku sprawcy zarejestrowanego na kamerach monitoringu ustalają jego tożsamość. Pod koniec grudnia 25-latek zostaje zatrzymany na terenie Krotoszyna. Okazuje się, że kradzieże w Lesznie to nie jedyne przestępstwo, o które jest podejrzany. – Funkcjonariusze ustalają, że mężczyzna jest poszukiwany przez kilka jednostek policji za popełnienie podobnym przestępstw na terenie całej Wielkopolski – wskazuje rzecznik w Lesznie.
Mężczyzna ma dwa zarzuty kradzieży, ale sprawa jest rozwojowa. Jest też tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.