Strażnicy dwukrotnie wywozili sarnę
W ostatnim czasie strażnicy miejscy dwukrotnie ratowali sarnę, która z lasu przedostała się na teren nieruchomości w Krotoszynie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Pierwsza interwencja miała miejsce na ul. Chwaliszewskiej, druga na Kamiennej. Razem ze strażnikami przebywał lekarz weterynarii Stanisław Kaj. – Zwierzę pozwoliło się schwytać. Po złapaniu weterynarz podał jej zastrzyk usypiający – mówi Waldemar Wujczyk, komendant Straży Miejskiej w Krotoszynie. Śpiące zwierzę wywieziono do lasu, gdzie municypalni czekali, aż stanie na własnych nogach. Było to podyktowane koniecznością zapewnianie bezpieczeństwa bezbronnej samie.
Po kilku dniach od pierwszej interwencji sarna wróciła do miasta. – Za pierwszym razem wywieziono ją do lasu w Chwaliszewie. Za drugim – do lasu za Roszkami. Nie ma pewności, czy było to samo zwierzę, jednak dla jego bezpieczeństwa i dla wyeliminowania konieczność łapania po raz trzeci, trafiło dalej – tłumaczy Wujczyk. – Z sarnami, które pojawiają się na terenie zabudowanym, walczymy już kolejny rok. Najwięcej przypadków mamy latem i wiosną, kiedy na polach jest więcej pożywienia. Pamiętam jednak, że parę lat temu zimą co rusz dochodziło do takich zdarzeń.