Za prąd zapłacimy 150 zł więcej
Nie będzie żadnych podwyżek – deklarowano w kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość. Co innego jednak polityczne obietnice, a co innego rzeczywistość. Okazuje się, że mimo tegorocznego wzrostu rachunków za prąd, Polacy za energię elektryczną zapłacą jeszcze więcej. Ile? Nawet 150 zł rocznie! Będzie to opłata za… dostępność prądu!
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
– Od stycznia 2017 r. płacimy wyższą „opłatę przejściową” doliczaną do każdego rachunku za prąd. Skoczyła ona z 3,87 zł brutto do 8 zł brutto miesięcznie, czyli o 96 zł więcej w skali roku. Ale to nie koniec podwyżek cen prądu! Jeszcze w tym roku w życie może wejść ustawa o rynku mocy. Rząd planuje w niej wprowadzenie nowej opłaty, która ma być pobierana za dostępność mocy w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym. Zwiększy on wydatki gospodarstw domowych na prąd nawet o 150 złotych rocznie – ostrzega Koalicja Klimatyczna. Powód wprowadzenia ustawy? Uniknięcie przerw w dostawach energii, jakie odczuwaliśmy choćby latem 2015 r.
– Brak działań w celu rozwiązania problemu z prognozowanymi niedoborami mocy (…) będzie skutkował koniecznością wprowadzenia kolejnych ograniczeń w dostarczaniu energii elektrycznej, co przełoży się na straty gospodarcze i społeczne – tłumaczy Ministerstwo Energii. Innego zdania są eksperci. – Środki potrzebne na programy socjalne można generować z podatków, ale można je także uzyskać z podwyżki opłat za media – mówi Marek Zuber (45 l.), ekonomista. – Nowa opłata miałaby zacząć obowiązywać za 4 lata. Jej wysokość szacuje się nawet na ponad 150 zł rocznie – podaje Koalicja Klimatyczna.