Lodowiska pękają w szwach
W Kaliszu lodowisko działa już od 9 lat, a od początku grudnia 2017 roku ostrowianie mogą cieszyć się własnym.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
W Kaliszu lodowisko powstało w 2009 roku, przy Hali Arena Kalisz i nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. W tym sezonie od 10 listopada zarejestrowano już 18 tysięcy odwiedzin. Latem zamienia się w rolkowisko i w park rozrywki dla najmłodszych. – Uwielbiam sporty zimowe – przyznaje Ania z Kalisza. – Ciesze się, że w Kaliszu mam możliwość realizowana swojej pasji. Mimo że mam dużo pracy, to staram się pojeździć na łyżwach przynajmniej trzy razy w tygodniu.
Spółka Aquapark Kalisz postawiła na ekonomię i ekologię. Obecny system elektrycznego ogrzewania lodowiska został zastąpiony systemem wykorzystującym odzysk ciepła z agregatów produkujących lód. To pionierski projekt w tego typu obiektach, który podniósł jakość usług, a także da realne oszczędności.
Rozpoczęte w ubiegłym roku inwestycje w infrastrukturę nie ominęły także obiektu lodowiska. Powstała kolejna zabudowa ścian obiektu przy ul. Prymasa Wyszyńskiego 22-24. Pozwoli ona efektywniej utrzymać odpowiednią temperaturę tafli, a tym samym dłużej cieszyć się jazdą na łyżwach przy nieco wyższych temperaturach na zewnątrz. Maksymalna temperatura powietrza, przy której tafla lodu utrzymuje się, wynosi 10 stopni Celsjusza.
Zdecydowanie największą inwestycją na terenie lodowiska w ostatnich latach jest przebudowa systemu ogrzewania obiektu (pomieszczeń dla klientów, biur, toalet, zaplecza). Do utrzymania tafli lodowiska w odpowiedniej temperaturze służą dwa duże agregaty chłodnicze. Produktem ubocznym chłodzenia jest ciepło wytwarzane w tym procesie.
– Wykorzystaliśmy to ciepło poprzez system instalacji odzysku, w skład którego wchodzą wymienniki płytowe wraz z automatyką oraz zbiorniki buforowe z systemem rozprowadzenia ciepła w budynku – podkreśla Radosław Janczak, prezes Aquapark Kalisz. – Do celów centralnego ogrzewania zamontowano w pomieszczeniach socjalnych oraz toaletach grzejniki oraz nagrzewnice powietrzne, co w znaczący sposób podniosło komfort dla korzystających z lodowiska.
Zastosowany system odzysku ciepła z agregatów rozwiązuje również problem śniegu zbieranego przy codziennej konserwacji lodowiska.
– Podczas prac modernizacyjnych zamontowaliśmy nagrzewnicę powietrzną oraz wężownicę wodną zasilaną ciepłem z układu odzysku, które roztapiają śnieg. Do tej pory śnieg usuwany był przez firmę zewnętrzną, co stanowiło dodatkowy koszt – informuje Jacek Kujawski, kierownik działu technicznego. – Dzięki modernizacji obiekt zyskał wiele na jakości świadczonych usług, a Spółka, dzięki nowemu rozwiązaniu, zaoszczędzi na rachunkach za energię elektryczną.
Od 5 grudnia 2017 roku ostrowianie nie muszą już wyjeżdżać do Kalisza, aby pojeździć na łyżwach. – Zaledwie 3 tygodnie temu oddaliśmy do użytku miejskie lodowisko, a już dziś odnotowaliśmy 10 tysięcy wejść na ten obiekt – informuje Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. – Bardzo się cieszę z aż takiego zainteresowania. To pokazuje, jak bardzo wszyscy na tę inwestycję czekaliśmy. Przy tak symbolicznym „jubileuszu” jeszcze raz dziękuje tej części radnych miejskich, dzięki którym mogliśmy lodowisko wybudować.
Jak przyznaje prezydent Ostrowa Wielkopolskiego, po sezonie zimowym obiekt ma służyć sympatykom rolek. Jednak to nie wszystko. Włodarze planują, aby przez 4 miesiące w roku stworzyć tam Park Rozrywki Rodzinnej, w którym znajdą się dmuchane zamki, zjeżdżalnie, baseny z piłeczkami, trampoliny i karuzele.
– Tego typu Park to, moim zdaniem, bardzo ciekawe rozwiązanie na zagospodarowanie powierzchni lodowiska w okresie letnim – dodaje prezydent Ostrowa Wielkopolskiego. – W połowie września wróciłoby tu rolkowisko, by, z początkiem listopada, lodowisko znów było czynne. Chciałabym, by nasz nowy obiekt tętnił życiem przez cały rok.