• piątek, 01 marzec 2013 22:51
  • 6 zdjęć
  •   987

Publicysta i dziennikarz w Krotoszynie

Publicysta i dziennikarz w Krotoszynie
Publicysta i dziennikarz w Krotoszynie © © Sebastian Kalak

W sobotę, 23 lutego, spotkanie z Leszkiem Szymowskim zgromadziło wiele osób. Publicysta mówił o swojej tezie katastrofy w Smoleńsku oraz o konsekwencjach wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Leszek Szymowski rozpoczął mocnym akcentem o Smoleńsku. Przedstawił skrótowo swoje dzieło i tłumaczył jak jego tezy zaczęły sie sprawdzać. -Teraz nawet najwięksi krytycy mojej książki nabrali wody w usta i milczą - mówił. Mówił on także o początkach swojego śledztwa. - Wtedy zajmowałem się jako dziennikarz innymi tematami i kiedy dowiedziałem się o katastrofie to nie miałem wątpliwości, że bez względu na przyczyny moim obowiązkiem jest dociekanie prawdy - dodał. Do przełomowych wniosków doszedł, gdy w sierpniu 2010 r. miał możliwośc zobaczenia obliczeń fizyków nt. katastrofy. Tezy Szymowskiego są odwrotne do raportów poszczególnych komisji badających katastrofę.

Potem Leszek Szymowski przeszedł do tematu swojej kolejnej książki krytykując absurdy Unii Europejskiej. Tłumaczył ile kosztują nas urzędy unijne w Polsce, które w bilansach członkostwa w Unii nie są w ogóle brane pod uwage. Końcowym tematym była kwestia inwigilowania polskich dziennikarzy przez UOP oraz powiązania obecnych wysokich dziennikarzy z wywiadem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Spotkanie zakończyła seria pytań uczestników spotkania. Na spotkaniu można było nabyć ksiązki Szymowskiego m.in. Zamach w Smoleńsku, Imperium Marnotrawstwa, Agenci SB kontra Jan Paweł II oraz Media wobec bezpieki, a także pismo, w którym Szymowski publikuje, czyli Egzorcysta. Dla każdego uczestnika spotkania autor przygotował kilka darmowych numerów swojego pisma Najwyższy Czas! W trakcie pobytu Szymowskiego w Krotoszynie zawiązał się Klub Czytelników Najwyższego Czasu! w Krotoszynie. Organizatorem spotkania był oddział kalisko-ostrowski Kongresu Nowej Prawicy.

Galeria ilustracji

Publikacja:
Łukasz Cichy
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)