W Chwaliszewie spłonęło 700 świń
W środę, 28 sierpnia, w Chwaliszewie (gm. Krotoszyn) doszło do pożaru budynku inwentarskiego. Mimo szybkie reakcji straży pożarnej oraz zaangażowaniu sił i środków, również z powiatów sąsiednich, ogień wyrządził ogromne szkody. Spłonęło około 700 sztuk świń oraz dach i wyposażenie wielko powierzchniowej chlewni.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do akcji zadysponowano cztery pojazdy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie oraz samochody gaśnicze z OSP Biadek, Orpiszewa, Chwaliszewa i Zdun. Dodatkowo w działaniach użyto specjalnego kontenera ze sprzętem ochrony układu oddechowego oraz podnośnika hydraulicznego z ostrowskiej JRG.
Gdy na miejsce dotarły pierwsze zastępy, palił się dach budynku inwentarskiego na całej powierzchni. Cześć konstrukcji dachowej zapadła się do wnętrza, utrudniając akcję gaśniczą. W chlewni widać było duża ilość padłych zwierząt. Ponadto pożar zagrażał zlokalizowanym w pobliżu silosom paszowym. Na szczęście nie było osób poszkodowanych.
– Po zabezpieczeniu terenu strażacy niezwłocznie przystąpili do akcji gaśniczej. Dojeżdżające na miejsce siły i środki rozlokowano po obu styrenach budynku. W sumie podano sześć prądów gaśniczych wody w natarciu na palący się dach oraz w obronie zagrożonych obiektów. Po stłumieniu ognia rozebrano nadpaloną więźbę dachową, która zapadła się do środka. Z uwagi na brak możliwości wprowadzenia do obiekt ratowników rozbiórkę realizowano tylko i wyłącznie z zewnątrz z pomocą żurawia hydraulicznego. Właścicielowi gospodarstwa strażacy udzielili wsparcia psychicznego i wezwali pogotowie ratunkowe. Po przybyciu karetki poszkodowanego przekazano pod opiekę ratowników medycznych – informuje asp. Mariusz Dymarski, zastępca oficera prasowego z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Z powodu niestabilnej konstrukcji budynku nie zezwolono na wprowadzenie do chlewni ratowników, dlatego zlokalizowane z pomocą kamery termowizyjne zarzewia ognia w obiekcie dogaszono z kosza podnośnika hydraulicznego. W działaniach uczestniczyła grupa operacyjna Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, nadzorując całą akcję. Dodatkowo współpracowano z funkcjonariuszami policji oraz straży miejskiej w zakresie zabezpieczenia drogi dojazdowej do obiektu, jak również z Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego w kwestii organizacji posiłków regeneracyjnych i wody dla ratowników. Na miejsce pożaru przybyli także burmistrz Krotoszyna oraz przedstawiciel inspekcji weterynaryjnej.
Akcja strażaków trwała ponad osiem godzin. Uczestniczyło w niej 15 zastępów straży pożarnej.