Skradzionego fiata znaleźli na złomie
Zaledwie kilkudziesięciu godzin potrzebowali krotoszyńscy funkcjonariusze, by odzyskać skradzionego fiata Seicento. Policjanci znaleźli go na jednym ze skupów złomu w Krotoszynie. Sprawcy kradzieży, który wcześniej znany organom ścigania, za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do zuchwałej kradzieży doszło w poniedziałek, 5 maja. – Pojazd zaparkowany był na jednej z posesji w Krotoszynie. Mężczyzna użytkujący pojazd, kiedy zorientował się, że nie ma auta, natychmiast powiadomił o tym policję – wyjaśnia Teresa Walkowiak z KPP w Krotoszynie. Funkcjonariusze natychmiast zabrali się do pracy. Dotarli do świadków zdarzenia i zebrali informacje. Jeszcze tego samego dnia udało się odzyskać utracone mienie, a sprawdza dzień później został doprowadzony do komendy w Krotoszynie. – Sprawca był bardzo dobrze znany krotoszyńskiej policji. Wcześniej był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że kradł z uwagi na fakt, iż nie miał pieniędzy na jedzenie – dodaje przedstawiciel krotoszyńskiej policji. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Teraz mężczyzna może trafić do 10 lat za kratki, gdzie będzie miał mnóstwo czasu na przemyślenia, czy warto było dopuszczać się popełnionego przestępstwa.