Sprawcy kradzieży zatrzymani
Ośmiu mężczyzn usłyszało zarzuty w związku z serią kradzieży i włamań do różnych obiektów na terenie powiatu krotoszyńskiego i gostyńskiego. Za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Mogą trafić za kratki na kilka lat.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Pod koniec lipca dyżurny krotoszyńskiej komendy policji otrzymał informację o trzech osobach, które w niedzielne popołudnie przebywały na terenie nieczynnej już gorzelni w jednej z miejscowości w powiecie krotoszyńskim. – W trakcie kontroli obiektu zarządca, wraz z jednym z pracowników, zauważyli trzech mężczyzn, którzy rozkręcali miedziane elementy aparatu odpędowego. Osoby te bez wahania ujęły sprawców – informuje sierż. sztab. Piotr Szczepaniak z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Intruzami okazali się mieszkańcy naszego powiatu w wieku 26, 27 i 30 lat. Mieli przy sobie sporo narzędzi ułatwiających im popełnienie przestępstwa. Najmłodszy z nich przyznał się także do dwóch innych popełnionych czynów. W październiku ubiegłego roku, wespół z 24-latkiem z gminy Koźmin Wlkp., na terenie jednej z posesji w powiecie gostyńskim skradł spawarkę wartą 1 000 złotych. Z kolei na początku lipa, wraz z 22-letnim mieszkańcem powiatu krotoszyńskiego, skradł z gospodarstwa rolnego akumulator i olej napędowy o łącznej wartości 600 złotych.
Wyżej wymieniony 24-latek przyznał się do kolejnego przestępstwa. – Na przełomie października i listopada ubiegłego roku on i 22-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego włamali się do jednej z posesji w sąsiednim powiecie i ukradli agregat prądotwórczy oraz cztery drewniane palety – dodaje Szczepaniak. Ten łup wart był 1 200 złotych.
W toku przesłuchań krotoszyńscy funkcjonariusze uzyskali informację o jeszcze jednej kradzieży, do której doszło na początku lipa w powiecie gostyńskim. – W jednym z gospodarstw rolnych łupem sprawców padły trzy śruby rzymskie z traktorów, część przekaźnika mocy z prasy balotowej oraz przekaźnik mocy z rozrzutnika o łącznej wartości 5 tys. zł – dodaje Szczepaniak. Sprawcami okazali się mężczyźni w wieku 20, 22 i 27 lat.
Część skradzionego mienia udało się odzyskać. Mężczyznom w zależności od czynów grozi od pięciu do dziesięciu lat więzienia.