Sonda NASA rozbiła się o Merkurego

Amerykańska sonda Messenger, pędząc z prędkością 14 tys. km/godz., roztrzaskała się o powierzchnię Merkurego.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Sonda nie miała już paliwa, a zbliżając się do planety, wykonała jeszcze ostatnie zdjęcie. Potem grzmotnęła w powierzchnię, wybijając krater o średnicy 16 metrów. W ten spektakularny sposób, zgodnie z planem NASA, zakończyła swoją misję.
Przez cztery lata pracy dostarczyła na Ziemię 277 tysięcy zdjęć i ogromne ilości danych o tej najbliższej Słońca planecie.