• wtorek, 05 maj 2015 12:33
  •   578

12 lat za mord na córeczce. Mało!

12 lat za mord na córeczce. Mało!
12 lat za mord na córeczce. Mało! © © Przemysław Szyszka

Katarzyna Waśniewska (25 l.) za zabicie Madzi (†6 mies.) usłyszała wyrok 25 lat wiezienia. Wczoraj Sąd Okręgowy w Poznaniu było o wiele łaskawszy dla innej morderczyni. Paulinę S. (21 l.), która udusiła swoją córeczkę Lilianę (†4 mies.), bo płacz dziecka przeszkadzał matce podczas picia kawy, skazał jedynie na 12 lat za kratami.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Do dramatu doszło w kwietniu ubiegłego roku w Lesznie (woj. wielkopolskie). Dzień przed morderstwem Paulina S. imprezowała u znajomych. Tego pechowego poranka, gdy Linianka obudziła się o godz. 7, myślała więc tylko o jednym – jak ucieszyć dziecko. – Mała płakała, a matka nie wiedziała, co ma robić – mówi podczas ogłaszania wyroku sędzia Antoni Łuczak. Kobieta wpadła więc w szatański pomysł. Przyłożyła kciuk i palec wskazujący do szyjki Lilianki. Dusiła tak długo, aż malutka nie przestała płakać. Po wszystkim ułożyła swoją córeczkę na łóżku, a sama położyła się obok martwego niemowlaka. Kiedy obudziła się trzy godziny później, zadzwoniła po karetkę. Początkowo nie zdradziła, co zrobiła dziecku. Twierdziła, że Lilianka zmarła we śnie. Ale leszczyńscy śledczy szybko rozszyfrowali morderczynię. Paulina S. już w reszcie przyznała się do zabójstwa. Opisała jego przebieg. Prokuratora żądała dla niej 25 lat więzienia. Jednak podczas procesu Paulina S. swoimi łzami najwyraźniej przekonała skład orzekający, że wszystkiego bardzo żałuje.

– Poza tym pochodzi z rodziny dysfunkcyjnej – mówi sędzia Łuczak, uzasadniając wysokość kary. Wyrok jest nieprawomocny.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)