Zostawię puste krzesło dla prezydenta

Paweł Kukiz (52 l.) zaprosił kandydatów na prezydenta Polski do udziału w debacie, którą sam chce poprowadzić. Zdaniem polityka podczas takiego spotkania jego wyborcy będą mogli się zdecydować, czy poprzeć Andrzej Dudę (43 l.), czy Bronisława Komorowskiego (63 l.).
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Andrzej Duda już zapowiedział, że weźmie udział w rozmowie. „Wchodzę w to” – napisał na jednym z portalu społecznościowym. Tymczasem prezydent nie pali się do spotkania. Propozycję nazwał co najmniej dziwną. Dodał przy tym, że bardzo chętnie zaprosi Pawła Kukiza do Pałacu Prezydenckiego, aby „zaproponować współdziałanie na rzecz budowania klimatu akceptacji dla jednomandatowych okręgów wyborczych w Polsce”.
Czy zatem debata się odbędzie? – Tak! – mówi Paweł Kukiz. – Jeśli prezydent nie skorzysta z mojego zaproszenia, zostawię dla niego puste krzesło. A nawet będzie można kierować pytania do mebla – żartuje Kukiz, którego w pierwszej turze wyborów poparło ponad 20 proc. wyborców. Debata ma się odbyć w hali widowiskowo-sportowej w Lubinie, w której Kukiz zorganizował swój wieczór wyborczy. – Będzie kilka tysięcy osób, które będą mogły zadawać politykom pytania – dodaje muzyk.
Dlaczego prezydent Komorowski nie chce przyjechać? Politycy PO twierdzą, że ten pomysł to spisek Kukiza i Dudy. Wskazują, że spotkanie ma obliczone na to, aby zgromadzeni widzowie wygwizdali Komorowskiego. Dodają, że w Lublinie bardzo silna jest Solidarność, która – delikatnie mówiąc – nie lubi obecnego prezydenta.