Zapaliły się worki po paszy
Wyglądało groźnie, na szczęście nikomu nic się nie stało, a strażakom udało się uratować pobliskie zabudowania. Walka z ubiegłotygodniowym pożarem w Wałkowie (gm. Koźmin Wlkp.) zakończyła się sukcesem.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Do zdarzenia doszło w miniony w poniedziałek, 31 sierpnia. Dyżurny odebrał zgłoszenie o pożarze pomieszczeń garażowych w podkoźmińskim Wałkowie, na miejsce wysłał ciężki samochód gaśniczy z JRG oraz samochody gaśnicze z OSP Wałków i Koźmin Wlkp.
Na miejscu okazało się, że paliły się materiały zgromadzone w pomieszczeniu warsztatowym. Były to głównie papierowe worki po paszy dla zwierząt. Właściciele zdążyli stłumić płomienie jeszcze przed przybyciem strażaków. Na szczęście podczas tych działań nikt nie ucierpiał.
Strażacy zabezpieczyli teren, dogasili palące się materiały. Po oddymieniu pomieszczeń usunięto wszystko na zewnątrz. Kamerą termowizyjną sprawdzono całe pomieszczenia. Działania trwały ponad godzinę.
– Tym razem skończyło się dobrze, ogień nie rozprzestrzenił się na budynek, a właściwie na kompleks budynków – mówi bryg. Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta PSP w Krotoszynie. – Niewiele jednak potrzeba, by stracić dorobek życia swojego i poprzedników. My na co dzień spotykamy się z dramatami i z ludźmi, którym żywioł odbiera wszystko. Apelujemy więc o rozwagę w czasie prac polowych i codziennych obowiązków gospodarczych.