Stracili dorobek życia

Rodzina z Czarnego Sadu (gmina Koźmin Wlkp.), podczas środowej burzy straciła dorobek swojego życia. Piorun uderzył w ich dom. Od razu ruszyła akcja pomocy dla pięcioosobowej rodziny.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
W środę nad powiatem krotoszyńskim przeszła burza z obfitymi opadami, gwałtownym wiatrem i dużą częstotliwością wyładowań atmosferycznych. Nikt się jednak nie spodziewał, że dla jednej z rodzin mieszkających w Czarnym Sadzie będzie to tragiczny dzień, w którym w ciągu kilku minut stracą dorobek swojego życia.
Piorun uderzył w budynek tuż po godz. 20.00. Do natychmiastowej akcji ratowniczej wysłano ciężki samochód gaśniczy z JRG PSP Krotoszyn, samochody gaśnicze z OSP Czarny Sad, Krotoszyn, Rozdrażew, podnośnik hydrauliczny z OSP Koźmin Wielkopolski.
Po dojechaniu do miejsca zdarzenia strażacy zastali palące się poddasze budynku mieszkalno– gospodarczego. Całe szczęście mieszkańcom samodzielnie udało się opuścić dom. – Z budynku zostało ewakuowane mienie oraz zwierzęta. Strażacy w sprzęcie ochrony dróg oddechowych wprowadzili linie gaśnicze na poddasze doprowadzając do lokalizacji pożaru i stłumienia ognia. Palącą się słomę usunięto z poddasza na podstawione przyczepy, wywieziono we wskazane miejsce i dogaszono – informuje bryg. Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie. Przed zakończeniem działań budynek sprawdzono kamerą termowizyjną i urządzeniem wielogazowym – zagrożeń i zarzewi ognia nie stwierdzono. Działania trwały 8 godzin 56 minut.
W udzielanie pomocy pogorzelcom czynnie włączyli się mieszkańcy Czarnego Sadu z sołtysem na czele, przedstawiciele burmistrza Koźmina Wlkp. W działaniach brały także udział służby współdziałające: Państwowe Ratownictwo Medyczne, policja, pogotowie energetyczne. W czasie działań ratowniczo–gaśniczych obrażeń doznała osoba dorosła oraz dziecko. Trafili oni do szpitala.
Galeria ilustracji



