• Krotoszyn
  • czwartek, 22 marzec 2018 10:12
  •   1201

Nie będzie ulic jednokierunkowych przy cmentarzu

Nie będzie ulic jednokierunkowych przy cmentarzu
Nie będzie ulic jednokierunkowych przy cmentarzu © Sebastian Kalak

Mieszkańcy posesji przy ulicy Pukackiego w Krotoszynie nie zgadzają się na wprowadzenie ruchu jednokierunkowego w tej części miasta. Wspierają ich w tym sąsiedzi.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Propozycja zmiany organizacji ruchu w rejonie krotoszyńskiego cmentarza padła w lutym. Było to zaraz po tym, jak mieszkańcy posesji przy Pukackiego nie zgodzili się z wcześniejszą koncepcją zarządcy drogi. Ta przewidywała wprowadzenie zakazu parkowania na ulicy. – Jedna grupa mieszkańców chciała zakazu zatrzymywania. Inna wystąpiła z wnioskiem, by tych zakazów nie było. Pojawiły się także osoby prowadzące działalność gospodarczą, które chciały wykupić miejsca postojowe, czyli tak zwane „koperty”. Każdy miał rozbieżne interesy, a mu musieliśmy znaleźć złoty środek – tłumaczył wówczas Krzysztof Jelinowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie.

Szef drogowców w powiecie zaproponował więc wprowadzenie ulic jednokierunkowych z możliwością parkowania po jednej stronie jezdni. Co, jego zdaniem, miało zaspokoić interesy wszystkich. – Gdy przedstawiliśmy mieszkańcom projekt, to nie wyrazili na to zgody. Choć tego wcześniej oczekiwali. Dysuksja była burzliwa – przyznaje dyrektor Jelinowski.

Część mieszkańców posesji przy Pukackiego nie chciała przyjąć do wiadomości, że z ulicy korzystają wszyscy, głównie ludzie dojeżdżający do cmentarza. – Jeden z panów twierdzi, że ludzie nie muszą na cmentarz jechać przez Pukackiego, mogą jechać koło elewatora i „nie muszą się pchać koło nas” – obrazuje Maria Właśniak, pzrewodnicząca rady osiedla nr 8 w Krotoszynie. I podkreśla, że tego typu podejście jest błędne, gdyż ulica jest powiatowa i mają prawo korzystać z niej wszyscy. – Sprawa musi być załatwiona tak, by mieszkańcy byli zadowoleni, ale też inni ludzie korzystający z drogi.

Padła też propozycja, by na drodze wybudować tak zwane spowalniacze. – Wtedy samochody musiałyby zwolnić – wskazywał mieszkaniec. Druga grupa była jednak takiemu rozwiązaniu przeciwna, podkreślając, że spowalniacze wpłyną negatywnie na płynność ruchu w tej części miasta. – Na Pukackiego jest ograniczenie do 40 kilometrów na godzinę. Wystarczy, żeby ludzie się do tego stosowali. I żadne spowalniacze nie będą potrzebne – argumentowali przeciwnicy.

W końcu stanęło na tym, że drogowcy z powiatu przygotują kolejnę koncepcję. Ulica nadal ma być dwukierunkowa, ale zarządca drogi ma wyznaczyć na niej miejsca parkingowe. – Na przemianie, po obu stronach jezdni, by z jednej strony spowolnić ruch, a z drugiej strony – w sytuacji gdy z obu stron jadą samochody – kierowcy mieli gdzie zjechać – informuje Maria Właśniak. Takie rozwiązanie zaproponowali sami mieszkańcy. – Projektant na bazie tego stworzy projekt. Zobaczymy, czy będzie on zaakceptowany – mówi Krzysztof Jelinowski.

Kwestia wprowadzenia spowalniaczy na razie nie będzie brana pod uwagę, ponieważ władze osiedla i zarządca drogi liczą na to, że samo wyznaczenie konkretnych miejsc parkingowych po obu stronach jezdni zmusi kierowców do zmniejszenia prędkości na drodze.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)