• Kobylin
  • środa, 11 kwiecień 2018 09:48
  •   901

Pożegnali byłego burmistrza Kobylina

Pożegnali byłego burmistrza Kobylina
Pożegnali byłego burmistrza Kobylina © Wiesław Kupczyk

W sobotę, 7 kwietnia, w kobylińskim klasztorze odbyła się msza żałobna w intencji byłego burmistrza Kobylina i długoletniego prezesa zarządu miejsko-gminnego ZOSP RP w Kobylinie Jana Waleńskiego.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

W ostatniej drodze towarzyszyli mu rodzina, najbliżsi, przyjaciele oraz znajomi. Jan Waleński urodził się 28 grudnia 1938 r. w Łagiewnikach (gm. Kobylin). Ukończył filologię polską na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu (dziś Uniwersytet Opolski), a późneij administracją samorządową na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.

W latach 1956-72 pracował w Szkole Podstawowej w Zalesie Małym oraz w Szkole Podstawowej im. Juliana Tuwina w Kobylinie. Był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a od 1972 r. do 1989 r. był naczelnikiem gminy Kobylin. Od 1990 r. do 1994 r. pracował w Urzędzie Miejskim w Kobylinie. W 1994 r. stanął ponownie na czele gminy jako burmistrz i urząd ten sprawował do 2006 r.

Był długoletnim prezesem kobylińskiego koła Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. W latach 1974-2016 był on prezesem Miejsko-Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Kobylinie. Otrzymał on wiele odznaczeń państwowych, czy strażackich, m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Medal „Za Zasługi dla Związku Inwalidów Wojennych RP”, Odznakę „Za Zasługi Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych”, czy Złotym Znakiem Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej.

Jan Waleński zmarł w czwartek, 5 kwietnia. Wszyscy będą go wspominać ciepło i z życzliwością bowiem, jak informowali nas żałobnicy, był człowiekiem niezwykle pogodnym i otwartym na drugiego człowieka. – Odszedł wielki człowiek, o którym pamięć będzie wiecznie żywa tutaj w Kobylinie – mówi na pogrzebie mieszkańcy.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)