• Krotoszyn
  • czwartek, 15 listopad 2018 11:07
  •   1237

Co nowego na „Wodniku”?

Co nowego na „Wodniku”?
Co nowego na „Wodniku”? © Sebastian Kalak

Kryta Pływalnia „Wodnik” jest jedynym takim obiektem w powiecie zamieszkałym przez 78 tys. mieszkańców. W tym roku z usług basenu klienci skorzystali 182 tys. 240 razy, co oznacza, że każdy statystyczny jego mieszkaniec odwiedził basen 2,4 raza.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Idąc tym śladem, co jest w pełni adekwatne, bo na basen przyjeżdżają także osoby spoza naszego powiatu, do czerwca wskaźnik ten nieco wzrósł i wynosi 1,28 raza, a to w skali całego roku może dać wynik 2,56.

Od lipca prezesem spółki jest Tomasz Niciejewski, który zastąpił Jacka Cierniewskiego. – Jeśli się czegoś podejmuję to na dłuższą metę – mówi. Podpisany przez b. zastępcę komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej kontrakt formalnie kończy się w czerwcu 2019 r.

Tomasz Niciejewski podjął się zarządzania instytucją dla siebie zupełnie nową, niemal dziewiczą, ale nie do przecenienia są jego umiejętności kierowania dużym zespołem ludzi. Co poniedziałek w jego gabinecie odbywa się odprawa, w której uczestnicy 7 osób funkcyjnych i księgowa. – Pilnujemy zadania, rozwiązujemy problemy. Na bieżąco, bezpośrednio mówię każdemu w oczy to, co mam do przekazania – dodaje.

Jacek Cierniewski zajmuje się sprawami techniczno-inwestycyjnymi, ma nadzór nad funkcjonowaniem wszystkich obiektów w firmie. Jego nowy szef jest niezłym dyplomata, bo na temat swojego poprzednika nie chce się wypowiadać. Unika też rozmowy na temat innych pracowników. Poza tym jest optymistą.

– Główny basen krytej pływalni ma 6 torów, ale to za mało, bo jest wielu chętnych do nauki pływania – mówi. Prowadzą ją instruktorzy zatrudnieni przez Centrum albo UKS-y na własną rękę. W ubiegłym roku skorzystało z nich 450 osób, a w bieżącym już 340 (8 160 wejść). Kolejne 8- czeka na wolny termin. Dlatego pojawił się plan rozpoczynania nauki w małym basenie, a potem przerzucania dzieci do większego. To usprawni rotację.

Codziennie na basenie – w ramach zajęć z wuefu – przyjeżdżają uczniowie ze szkół podstawowych. W ciągu pół roku z kolei młodzież z UKS-ów skorzystało z 8 200 wejść. Do tego trzeba doliczyć 598 seniorów z Uniwersytetu Trzeciego Wieku i 198 osób z Aqua Aerobiku.

Często zapomina się o tej ogromnej, prozdrowotnej roli „Wodnika” w życiu mieszkańców i miasta, i powiatu. Nikt tego nie badał, ale odsetek młodych ludzi umiejących pływać jest u nas zapewne imponujący, ale mówiąc o trenujących tu zawodnikach „Krotosza”. A także osób starszych, którzy przychodząc tu poprawiają swoją wydolność, przedłużają młodość i… życie.

Basen, który „skończył” 18 lat, ciągle przechodzi większe lub mniejsze remonty. Ostatnio, opowiada Tomasz Niciejewski, zmodernizowano sanitariaty obok sauny damskiej, a także założono instalację UV, która poprawiła jakość wody. – W tym roku będzie jeszcze modernizacja kręgielni, żeby było bardziej kolorowo i atrakcyjnej. To miejsce cieszy się niesłabnącym powodzeniem i już od godz. 14:00 przychodzą pierwsi klienci.

Remonty to chleb powszedni całego „Wodnika”. W hali na Olimpijskiej wykonano przyłącze siłowe, co było niezbędne do obsługi imprez (nagłośnienie, oświetlenie). Sala konferencyjna zyskała klimatyzację. Na Ogrodowskiego pojawił się na stałe plac zabaw i zmodernizowano instalację uzdatniania wody. W hali przy stadionie poprawiono bezpieczeństwo pożarowe.

– Obłożenie na torach jest tak duże, że uniemożliwia bezkolizyjne i swobodne poruszanie się osób w wodzie. A zainteresowanie z roku na rok jest coraz większe – zwraca uwagę szef centrum, wracając do pomysłu zgłaszanego już przez jego poprzednika. Chodzi o rozbudowę budynku i pozyskanie dodatkowej niecki do nauki pływania.

Na razie są to tylko plany, do których gminni decydenci obiecali zasiąść na początku roku, gdy znane będą nowe perspektywy finansowe. Temat ten, jak podkreśla prezes, to sprawa paląca. – A co z technologią, obiektami już na pierwszy rzut oka „trąci myszką”? O technologii też będziemy rozmawiać – bezpiecznie puentuje Tomasz Niciejewski.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)