• Krotoszyn
  • piątek, 04 październik 2019 09:29
  •   780

Żwirowa jak pole minowe



Krotoszynian zgłosił nam problem dziurawej nawierzchni ul. Żwirowej. On i jego sąsiedzi marzą o utwardzeniu drogi, jednak wojewoda uchylił wydane przez starostę pozwolenie na budowę.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

– Codziennie  musze jeździć ul. Żwirową, a zarządcy (gminie Krotoszyn – przyp. red.) niespecjalnie chce się o nią dbać, więc wygląda jak pole minowe. Dzwoniłem kilka dni temu w tej sprawie do urzędu. Powiedzieli, że spróbują coś naprawić. Zawsze po takim telefonie przyjeżdża spychacz i wyrównuje nawierzchnię. Starcza na dwa tygodnie, potem znowu jest to samo – poinformowano nas.

Tymczasem projekt budowy ulic Żwirowej i Bukówko w Krotoszynie jest gotowy. Na jest podstawie starosta krotoszyński wydał 24 sierpnia 2018 r. pozwolenie na realizację inwestycji. Od tej decyzji odwołała się do wojewody wielkopolskiego grupa mieszkańców tej okolicy.

Dlaczego to zrobili? Dla niektórych budowa oznaczałaby wykupienie od nich ok. 4-metrowego pasa działek, na skutek czego mieliby chodniki tuż pod oknami domów. Inni straciliby miejsca postojowe. Według projektu droga o długości 400 m miała mieć 15 m szerokości, ale burmistrz Franciszek Marszałek (55 l.) pod koniec 2017 r. – po spotkaniach z mieszkańcami, którzy domagali się zwężenia do 12 m – ustąpił i zgodził się na szerokość 14 m. Nie wszyscy byli jednak zadowoleni z takiego kompromisu i złożyli odwołanie.

Podnieśli w nim szereg argumentów. – Nie zgodzono się na zajęcie części prywatnych nieruchomości pod poszerzany pas drogi i przybliżenie elementów drogi i przybliżenie elementów drogi do istniejących budynków wskutek poszerzania pasa – podaje Damian Wagner z wydziału inwestycji i rozwoju w urzędzie miejskim. Mieszkańcy wskazali także na „wadliwość przyjętych rozwiązań projektowych”.

Wojewoda wielkopolski dopatrzył się szeregu uchybień proceduralnych w trakcie wydawania decyzji. – W efekcie 14 maja 2019 r. uchylił decyzję starosty i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia – wyjaśnia Damian Wagner. – Znowu pewnie minie kilka, miesięcy, zanim coś się ruszy w sprawie budowy – skomentował krotoszynianin, który zwrócił się do nas nie tylko we własnym imieniu.

Na razie w budżecie Krotoszyna zabezpieczono pieniądze tylko na dokumentację budowlaną. Budżet na 2020 r. będzie uchwalany pod koniec roku.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)